„Nie widać żadnej zmiany na plus. Jest to kontynuacja tego, co było za kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz” - mówi portalowi wPolityce.pl o rządach Rafała Trzaskowskiego w Warszawie aktywista miejski, były radny Jan Śpiewak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Guział: „Pan prezydent Trzaskowski powinien natychmiast zdymisjonować radę nadzorczą i zarząd MPWiK”
wPolityce.pl: Jak pan ocenia postawę Rafała Trzaskowskiego w sprawie awarii spalarni osadów w oczyszczalni Czajka?
Jan Śpiewak: Przede wszystkim powstaje pytanie, dlaczego przez dziesięć miesięcy opinia publiczna nie była informowana o tej awarii i dlaczego przez dziesięć miesięcy nic się nie wydarzyło, żeby negatywne skutki tej awarii usunąć. Wygląda to tak, jakby Rafał Trzaskowski stracił kontrolę nad tym, co dzieje się w warszawskim ratuszu, co robią jego ludzie. Mówimy o najdroższej oczyszczalni ścieków w Europie, a być może nawet na świecie i powstaje pytanie na co te pieniądze zostały wydane. Ktoś musi na to odpowiedzieć – albo prokuratura, albo Rafał Trzaskowski powinien przeprowadzić audyt i przedstawić nam wyjaśnienia jak to jest, że najdroższa oczyszczalnia ścieków nie działa.
W 2013 r. spalarnia osadów w oczyszczalni „Czajka” została warunkowo oddana do użytku z ok. 100 usterkami. Czy radni mieli tego świadomość i byli na bieżąco informowani o postępach w usuwaniu tych usterek?
Nie. Kontrola radnych nad tym, co dzieje się w spółkach miejskich jest absolutnie iluzoryczna. Spółki są domeną obsadzanych z klucza partyjnego ludzi związanych z Platformą Obywatelską. W przypadku „Czajki” mamy do czynienia z sytuacją, w której prezesem rady nadzorczej jest Jarosław Jóźwiak, który jest znany od czasów afery reprywatyzacyjnej. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Przyszedł prezydent Rafał Trzaskowski, ale są ci sami ludzie, którzy odpowiadają za te wszystkie fuszerki. Tu mówimy o gigantycznej skali nieprawidłowości. Pytanie, jak zostały spożytkowane te ogromne środki. Na pewno nie było nad tym nadzoru, to nie ulega żadnym wątpliwościom.
Czy radni mają narzędzia, które pozwalają na kontrolowanie spółek miejskich, czy są odcięci od informacji o ich działalności?
Są właściwie odcięci. Nie ma takiego dostępu do informacji, jakiego byśmy chcieli. W ratuszu jest bardzo zagmatwana sytuacja właścicielska i często ciężko jest się połapać kto za co odpowiada. Widzieliśmy w przypadku reprywatyzacji, jak ta struktura działa. Ja byłem radnym dzielnicy, także ta możliwość kontroli była wirtualna. Spółki są pod kontrolą prezydenta miasta.
A jak pan ocenia przeniesienie pana Jóźwiaka w wyniku afery reprywatyzacyjnej do MPWiK?
Absolutnie nie rozumiem, co Jarosław Jóźwiak robi jeszcze w strukturach miasta, ale takich postaci jest znacznie więcej. Mamy na liście do Sejmu Jarosława Szostakowskiego, który w czasie afery reprywatyzacyjnej kierował pracami rady i nie poniósł żadnej odpowiedzialności, a więc można powiedzieć, że dostał nagrodę. Hanna Gronkiewicz-Waltz dostała jakąś intratną posadę w Unii Europejskiej. Widać, że afera reprywatyzacyjna nie zmieniła w żaden sposób losów i karier tych polityków Platformy Obywatelskiej. W MPWiK krzyżuje się bardzo wiele interesów, a Jarosław Jóźwiak uważany jest za bardzo lojalnego funkcjonariusza Platformy Obywatelskiej, który pilnuje tego odcinka. Tylko widać, jak pilnuje. To trzeba wyjaśnić i nie może być po raz kolejny tak, że nic się nie wydarzyło i nie ma żadnych konsekwencji.
A co pan sądzi o całokształcie prezydentury Rafała Trzaskowskiego jako jego były konkurent w wyścigu o fotel włodarza Warszawy?
Nie widać żadnej zmiany na plus. Jest to kontynuacja tego, co było za kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przede wszystkim prezydent Trzaskowski wydaje się być zupełnie nieobecny. Wydaje się, że on nie lubi być prezydentem Warszawy – nie sprawia mu to ani przyjemności, ani nie jest to jego pasja. Widać, że w tej roli się dusi i cierpią na tym warszawiacy i warszawskie sprawy.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kto odpowie za awarie w Warszawie? Kaleta: Trzaskowski schował głowę w piasek. Można to nazwać aferą ściekową
Rozmawiał Krzysztof Bałękowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464734-spiewak-o-trzaskowskim-nie-lubi-byc-prezydentem-warszawy