Zadałbym pytanie – co się stało z butami pani Żukowskiej? Czy one są dalej używane czy też zostały przekazane do izby pamięci?
—zakpił na antenie RMF FM Leszek Miller. Przypomnijmy, że kilka dni temu rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska oskarżyła psa Moniki Jaruzelskiej o próbę gwałtu na jej suczce i… nasikanie jej do butów. Wpis Żukowskiej był odpowiedzią na słowa Jaruzelskiej, która w rozmowie z „DGP” stwierdziła, że Włodzimierz Czarzasty i Żukowską są jak „Kazimierz i Isabel”.
Pytany o genezę sporu na Lewicy, odpowiedział:
To się nie zaczęło od tego, tylko od tego, że Monika Jaruzelska, której warszawska organizacja Sojuszu Lewicy Demokratycznej udzieliła rekomendacji, nie znalazła się na liście SLD do Sejmu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Co tam się wyrabia! Żukowska oskarża psa Jaruzelskiej o próbę gwałtu na jej suczce i… nasikanie jej do butów. Cyrk!
Miller odnosząc się już na poważnie do zamieszania wokół Moniki Jaruzelskiej, podkreślił, że SLD działa na własną szkodę.
Mając kogoś takiego wśród radnych i nie wykorzystując tego w kampanii Sejmu to jest działanie na szkodę SLD
—stwierdził były premier.
Chętnie bym na nią zagłosował do Senatu i na Piotra Gadzinowskiego
—dodał.
kk/RMF24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464652-miller-pokpiwa-z-rzeczniczki-sld
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.