Debaty pan odmawia, ja pana więcej namawiał nie będę - napisał lider Obywateli RP, kandydat na senatora Paweł Kasprzak do swego kontrkandydata z KO Kazimierza Ujazdowskiego. Zaapelował do niego także, aby wycofał się ze startu. To pan będzie odpowiedzialny za nieunikniony podział głosów - dodał.
List Kasprzaka to reakcja na kolejne odrzucenie przez Ujazdowskiego zaproszenia na debatę. Podczas środowej konferencji w Fundacji Batorego Ujazdowski oświadczył, że nie stanie do debaty, „która podważa pakt senacki”. Poza polityczną przyczyną odmowy, kandydat KO wskazał także, na „czynnik ludzki”.
Trudno mi przystąpić do debaty w sytuacji, kiedy jestem odzierany z godności
— powiedział.
Debaty Pan odmawia, ja pana więcej namawiał nie będę
— oświadczył lider Obywateli RP w przesłanym PAP piśmie do Ujazdowskiego.
Jeśli mam brać za dobrą monetę pańską deklarowaną troskę o zwycięstwo opozycji, apeluję tym razem ja do pana: niech się pan w takim razie po prostu wycofa, bo to pan, nie ja, będzie odpowiedzialny za nieunikniony w tej sytuacji podział głosów
— napisał.
Zdaniem Kasprzaka „pouczenia” Ujazdowskiego na temat „odzierania z godności” brzmią „szczególnie fałszywie”. „Bierze pan nie tylko polityczną, ale również moralną odpowiedzialność za udział we wzbudzaniu tej fali narodowej nienawiści, która dziś niszczy Polskę i której ja — nie pan — czynnie się sprzeciwiałem. Nie po to, by ją potępić, ale po to, by ją zatrzymać, czego zresztą w jakiejś części zdołałem dokonać” - podkreślił.
Być może to ostrożność procesowa nie pozwoliła panu powiedzieć wprost, że to ja osobiście uraziłem w czymkolwiek pańską godność
— napisał Kasprzak.
Jeśli pan mówi, że z godności odzieram pana ja, to po prostu pan łże. Jeśli pan tego nie mówi — co dokładnie chce pan powiedzieć?
— dodał.
W ocenie Kasprzaka „łgarstwem” jest także informacja o szkodzeniu opozycji poprzez debatę.
Debata między nami nie może służyć rozbiciu opozycji, którą — rozumiem to dobrze — kocha pan miłością neofity. Dobrze pan o tym wie. Debata ma wskazać tego z nas, który powinien wycofać się z kandydowania właśnie po to, by opozycji i zebranych przez nią głosów nie rozbijać
— zaznaczył.
Ujazdowski i Kasprzak do Senatu startują w okręgu nr 44 w Warszawie (Białołęka, Bielany, Śródmieście, Żoliborz). W tym okręgu z ramienia PiS na senatora kandyduje Marek Rudnicki.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464466-kasprzak-do-ujazdowskiego-nie-bede-juz-namawial-do-debaty