TYLKO U NAS. Co z planami PiS ws. immunitetu? Piotrowicz: Chodzi o to, żeby decyzje zostały oderwane od wpływów środowiska sędziego

„Myślę, że to idzie w ślad za tym, co już uczyniliśmy, żeby w ogóle postępowania dyscyplinarne wobec sędziów kończyły się na poziomie Sądu Najwyższego, a w odniesieniu do sędziów Sądu Najwyższego, żeby w dwóch instancjach odbywały się właśnie w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a więc chodzi o to, żeby ważne decyzje zostały oderwane od wpływów bezpośredniego środowiska, w którym dany sędzia funkcjonuje” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Stanisław Piotrowicz, zapytany o projekt przekazania procedury immunitetu do Sądu Najwyższego.

Chcę podkreślić, że wcześniej o tych sprawach decydowały sądy dyscyplinarne na poziomach apelacji. Na poziomie apelacji sędziowie wszyscy bardzo dobrze się znają z racji szkoleń, narad służbowych in nawet można by powiedzieć, że pewna niezręczność w rozstrzyganiu spraw, które dotyczyły kolegów-sędziów

— wyjaśniał, odnosząc się do programu PiS, w którym znalazł się zapis, że jeśli partia uzyska odpowiednią większość - zwróci się do Sejmu o zmianę „art. 181 Konstytucji RP, a także przepisów ustawowych odnoszących się do prokuratorów w ten sposób, by immunitet sędziów i prokuratorów został zniesiony, z zastrzeżeniem specjalnego trybu procedowania w razie wszczęcia postępowania karnego wobec sędziego lub prokuratora”.

Decyzje o wszczęciu postępowania podejmować będzie mógł Prokurator Generalny, decyzje o tymczasowym aresztowaniu – Sąd Najwyższy”

— zapisano w programie PiS.

Cały czas zmierzamy w tym kierunku, ażeby likwidować pewne uprzywilejowania i to jest ta wizja

— podkreślał.

Piotrowicz przypomniał, że „immunitet ma chronić i takie było założenie, uchronić parlamentarzystów przede wszystkim przed nieuzasadnionymi atakami”.

Tutaj w grę w moim przekonaniu nie wchodzą zarzuty dotyczące popełnienia przestępstwa. To jest poważna sprawa, ale dla przykładu idea immunitetu polegała na tym, że parlamentarzyści mogli być wciągani w drobne spory, skarżeni tylko po to, by nie zajmowali się pracą parlamentarną i taka była idea immunitetu. Idea immunitetu nie sprowadzała się do tego, żeby chronić pewną kategorię osób od odpowiedzialności, ale żeby chronić instytucję, jaką jest poseł, senator, żeby mógł wykonywać swoje obowiązki

— zaznaczył.

aw

-

Wyjątkowy prezent dla prenumeratorów!

Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i magazyn „Sieci Historii”.

Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS wyjątkową książkę „Złota epopeja”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!

W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!