Kolejna odsłona groteskowego sporu na lewicy. Dziennikarz TOK FM rozmawiał z Moniką Jaruzelską o jej konflikcie z Włodzimierzem Czarzastym i Anną Marią Żukowską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co tam się wyrabia! Żukowska oskarża psa Jaruzelskiej o próbę gwałtu na jej suczce i… nasikanie jej do butów. Cyrk!
Redaktor pytał Jaruzelską o to, czy jej spór z Włodzimierzem Czarzastym i rzeczniczką prasową SLD „to jeszcze polityka czy już obyczaje”?
Jedno zazębia się z drugim. Dla mnie przede wszystkim jest to polityka. Oczywiście z tej historii zrobiła się bardziej historia obyczajowa, a nawet humorystyczna, żeby nie powiedzieć groteskowa, kiedy wymienia się mojego pieska, który rzekomo siusiał komuś do butów
— przekonywała córka komunistycznego generała.
CZYTAJ TAKŻE: Jeszcze polityka, czy już magiel towarzyski? Kompromitacja Lewicy. Jaruzelska odpowiada Żukowskiej: „Czy te oczy mogą kłamać?”
Nie chciałam, żeby pana redaktora zaatakował erotycznie
— odpowiedziała z kolei na pytania, czy wzięła swojego pupila do studia.
Jak długo Lewica ma zamiar kontynuować ten żenujący spór? Do wyborów niecały miesiąc i wydaje się, że ten konflikt jak w soczewce pokazuje kampanię wyborczą prowadzoną przez opozycję. Spory wewnętrzne, zamiast poważnej oferty programowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Konflikt Lewicy z Jaruzelską. Politolog komentuje: „Nie wiem czy jest mądrzej, natomiast na pewno trochę weselej”
kb/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464180-jaruzelska-odpowiada-na-pytania-o-swojego-slynnego-psa