Posłanka PO Kinga Gajewska napisała w mediach społecznościowych, że rządzony przez PiS powiat wołomiński zmusza uczniów do chodzenia na religię. Zarzuciła władzom łamanie prawa oświatowego i Konstytucji. Okazuje się, że pani polityk nie zapoznała się z sytuacją w Zespole Szkół Ekonomicznych przy ul. Armii Krajowej w Wołominie.
Posłanka Platformy Obywatelskiej pani Kinga Gajewska kłamie i manipuluje
— ocenia w rozmowie z portalem wicestarosta powiatu wołomińskiego z ramienia PiS Robert Szydlik.
Do posta poseł Gajewska dodała opis sytuacji z facebookowej grupie Absurdalny Wołomin. Matka 19-latka, pani Aneta opisała w nim, czego dowiedziała się na zebraniu w szkole: „Okazuje się, iż w tym roku nikt nie może zadeklarować, że nie będzie uczęszczał na lekcje religii. Dlaczego? Bo nie. Chodzić muszą wszyscy, wierzący, niewierzący, wyznawcy innych religii. Dlaczego? Bo tak”.
Już w pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi umieszczonej na Facebooku pani Gajewska twierdzi, że władze powiatu wołomińskiego zmuszają uczniów do udziału w lekcjach religii. To nieprawda! W komentarzach pod wpisem pani Gajewskiej wypowiada się matka ucznia i przyznaje mi rację, że władze starostwa wołomińskiego nikogo do niczego nie zmuszały. Napisała też, że rzeczywiście powiat o niczym nie wiedział i podziękowała mi za zajęcie się sprawą
— mówi Szydlik i dodaje, że władze powiatu w trybie pilnym wezwały dyrektor szkoły, żeby wyjaśnić sprawę.
Dodaje, że dyrektorka rzeczywiście powiedziała o dwa zdania za dużo, że „nie ma żadnego wypisywania się z lekcji religii” sfrustrowana sytuacją, która zmusza ją do zmiany planu lekcji w bardzo dużej szkole.
Sprawa rozpoczęła się od tego, że matka dziecka popełniła emocjonalny wpis na temat rzekomego przymuszania dzieci do uczestniczenia w lekcjach religii. Posłanka Gajewska nie zapoznała się ze sprawą, ale dokonała oceny rzeczywistości jedynie na podstawie wpisu na portalu społecznościowym. Autorytatywnie stwierdziła, że władze powiatu wołomińskiego zmuszają uczniów do nauki religii czym łamią Konstytucję. Posłanka Platformy postawiła mocne oskarżenia nie mając ku temu żadnych podstaw poza wpisem na Facebooku
— tłumaczy wicestarosta powiatu wołomińskiego w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463873-wicestarosta-powiatu-wolominskiego-gajewska-klamie