Nie widać końca sporu tandemu Czarzasty - Żukowska z Moniką Jaruzelską. Zaczęło się od wypchnięcia córki komunistycznego generała z list Lewicy. W tym momencie dyskusja dotyczy… psów obu Pań. To jeszcze polityka, czy już magiel towarzyski?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojna w szeregach Lewicy! Czarzasty i Żukowska jak Kazimierz i Isabel? Monika Jaruzelska: „Imiona inne, casus podobny”
W odpowiedzi na wywiad Jaruzelskiej, w którym porównała Czarzastego i Żukowską do Kazimierza M. i jego Isabel, rzeczniczka SLD napisała na Twitterze, że pies Jaruzelskiej chciał swego czasu zgwałcić jej sukę, ale zadowolił się nasikaniem do butów Żukowskiej. Historię opatrzyła komentarzem „Jaki pies, taki pan”.
CZYTAJ TAKŻE: Co tam się wyrabia! Żukowska oskarża psa Jaruzelskiej o próbę gwałtu na jej suczce i… nasikanie jej do butów. Cyrk!
Jaruzelska nie odpuszcza Żukowskiej i tym razem dodała na Twitterze wpis z dołączonym zdjęciem swojego pupila.
Czy te oczy mogą kłamać…?
— napisała kandydatka do Senatu.
Jak długo będziemy jeszcze świadkami tego żenującego spektaklu?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kabaretu na Lewicy ciąg dalszy, Biedroń odcina się od rzeczniczki SLD. „Szkoda czasu na takie tweety. Nie schodźmy do poziomu Trumpa”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463694-czy-to-magiel-towarzyski-jaruzelska-odpowiada-zukowskiej