Kandydatka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska oburzyła się na Twitterze, że jej plakaty zostały zaklejone przez kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Okazuje się, że działanie w drugą stronę najwyraźniej Gajewskiej nie przeszkadza.
Radna Platformy Obywatelskiej, która chce zostać posłanką, zaapelowała do posła Jarosława Krajewskiego, by nie zaklejano jej plakatów wyborczych.
Kolego, @KrajewskiJarek czy Twoi ludzie mogliby przestać zaklejać moje plakaty? Byliśmy tu przed Wami i zostawiliśmy przestrzeń dla innych
— czytamy na Twitterze.
Oburzenie Gajewskiego może byłoby i słuszne, gdyby nie fakt, że jej plakaty zostały naklejone na… plakaty Sebastiana Kalety.
Jak widać Platforma Obywatelska nie ma problemu z podwójnymi standardami w polityce.
Mly/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463659-tak-wygladaja-podwojne-standardy-po-zaklejono-plakaty-pis