Europoseł SLD Leszek Miller odniósł się do decyzji byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który zadeklarował, że będzie głosował na Adrian Zandberga. Lider partii Razem znalazł się na pierwszym miejscu warszawskiej listy Lewicy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co tam się wyrabia! Żukowska oskarża psa Jaruzelskiej o próbę gwałtu na jej suczce i… nasikanie jej do butów. Cyrk!
Wiem, że mój „szorstki przyjaciel” Aleksander Kwaśniewski będzie głosować na pana Adriana Zandberga. Gdybym był w Warszawie, to głosowałbym na kandydatów i kandydatki SLD
— powiedział Leszek Miller odnosząc się do słów byłego prezydenta.
Kwaśniewski zadeklarował, że poprze lidera partii Razem i zaangażuje się w kampanię wyborczą Lewicy. Ma z kandydatami Lewicy odwiedzić m.in. Olsztyn, Zieloną Górę, Opole, Sosnowiec, Szczecin i Głogów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojna w szeregach Lewicy! Czarzasty i Żukowska jak Kazimierz i Isabel? Monika Jaruzelska: „Imiona inne, casus podobny”
Ja swoje opinie wyrażałem wtedy, kiedy listy nie były zarejestrowane. Teraz nie mam zamiaru się do tego odnosić, bo to już nic nie da. Trzeba przyjąć rzeczy takie, jakie one są
— ocenił „jedynkę” Lewicy dla Zandberga w Warszawie.
Dodał, że w Warszawie mógłby oddać głos na Piotra Gadzinowskiego, który startuje z ostatniego miejsca na liście Lewicy.
ems/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463640-miller-kpi-z-kwasniewskiego-zaglosuje-na-zandberga