To musiało zaboleć! Premier do opozycji: "Nie dostrzegaliście wielkiej luki VAT, tak wielkiej, jak wyciek ścieków warszawskich"

Totalna opozycja złożyła wniosek o wotum nieufności wobec ministra Zbigniewa Ziobry, argumentując to sprawą „Małej Emi”, w którą był zamieszany były już wiceszef MS i sędzia Łukasz Piebiak. Podczas debaty nad tym wnioskiem w Sejmie głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Punktował opozycję, co wywołało wściekłość obecnych na sali posłów PO-KO.

CZYTAJ TAKŻE: Przepadł wniosek opozycji o odwołanie Ziobry. Premier: Mówicie o „hejcie”? To wy byliście ojcami założycielami przemysłu pogardy

Rozumiem emocje po stronie opozycji, ponieważ wasz wniosek jest bezprzedmiotowy. Odnosicie się do rzeczywistości, która została szybko naprawiona. Swoją drogą bardzo dziwię się niektórym sformułowaniom z tego wniosku, ponieważ dostrzegacie pewne zachowania tylko w jednej części – tej, która dotyczyła sprawy związanej z korespondencją ministra Piebiaka, a nie dostrzegacie karygodnych sformułowań sędziów, którym przyklaskujecie. Znamienne jest własnie to, że patrzycie jednostronnie na ten proces

— mówił premier.

Tak, jak nie dostrzegaliście wielkiej piramidy Amber Gold, większej niż piramida Cheopsa, jak nie dostrzegaliście, albo nie chcieliście dostrzegać wielkiej luki VAT-owskiej, tak wielkiej, jak wyciek ścieków warszawskich, a jednocześnie domagacie się od ministra sprawiedliwości, żeby kontrolował telefony swoich podwładnych. Macie chyba jakieś autorytarne zapędy. Nie wiem, co by powiedział jeden z komisarzy, na których często powołuje się opozycja, ale my nie dopuszczamy takich standardów

— dodał.

Po reakcjach polityków opozycji widać, że wyjątkowo zabolało ich wystąpienie premiera Morawieckiego.

tkwl/YouTube