Rząd cały czas rząd dba o to, aby płocczanie nie zostali bez wody
— mówi portalowi wPolityce.pl Jarosław Jan Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
wPolityce.pl: Panie ministrze, jak na obecną chwilę wygląda zanieczyszczenie Wisły i Zatoki Gdańskiej ściekami z oczyszczalni Czajka w Warszawie? Radio ZET poinformowało o bakteriach coli w rzece i w zatoce.
Jarosław Jan Pinkas: Jest nieznaczne przekroczenie bakterii ecoli. Wojewódzki i Powiatowy Inspektorat Sanitarny wydał informację w tej sprawie. W komunikacie poinformowano, żeby się nie kąpać. Kąpieliska z reguły są już zamknięte, ale pogoda jest dobra i ludzie mogą chcieć korzystać z plaży, szczególnie na plaży Gdańsk-Stogi. Na razie poziom bakterii ecoli jest przekroczony minimalnie. Enterokoki są w normie.
Stężenie bakterii może wzrosnąć?
Sytuacja jest cały czas monitorowana. Niestety, ścieki cały czas płyną. Inspekcja Sanitarna zajmuje się bezpieczeństwem wody na plażach i wody w wodociągach. Natomiast całą resztą zajmuje się Inspektorat Ochrony Środowiska. Jeszcze przez kilka dni ścieki będą dopływały do Gdańska aż zostanie osiągnięty pełny przesył przez zastępczy rurociąg. Tego już nie monitorujemy, tym zajmują się władze miejskie. Realizujemy własny zakres zadań. W podległym nam zakresie zadań sytuacja jest pod kontrolą. Prowadzimy wzmożoną działalność diagnostyczną dotyczącą czystości wody. Inspekcja Sanitarna jest przygotowana na najgorsze , które mam nadzieję nie nastąpi.
Co może być najgorsze rzeczy w tej sytuacji?
Jeżeli ścieki będą długo płynęły, może dojść do zanieczyszczenia wodociągów w Płocku. Miasto pobiera wodę bezpośrednio z rzeki. Oczywiście może wpłynąć na to, żeby do wody kranowej nie dostało się nic złego. Jest określony cykl technologiczny, który jest w miarę sprawny. Ale jeżeli ścieków będzie dużo to płockie wodociągi sobie nie poradzą. Dobrze, że Płock część wody, chyba 40 proc. czerpie ze studni głębinowych. Rząd cały czas rząd dba o to, aby płocczanie nie zostali bez wody. Alarmujemy, żeby nie korzystać z wody z Wisły. Rolnicy nie powinni poić zwierząt wodą z rzeki. Zrobiliśmy wszystko, co jest możliwe, aby wszyscy, którzy mieszkają nad Wisłą dostali esemesy z ostrzeżeniem z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Dla bezpieczeństwa poprosiliśmy mieszkańców Płocka, aby gotowali wodę przed użyciem, mimo że w tej chwili zagrożenia nie ma. Główna Inspekcja Sanitarna musi zawsze „dmuchać na zimne”, bo takie jest nasze zadanie.
Czy Szwecja wystosowała zapytanie do Głównej Inspekcji Sanitarnej w sprawie zanieczyszczenia Bałtyku?
Nie, do nas nic nie przyszło.
Jak często są pobierane i badane próbki wody z Wisły?
Przynajmniej raz dziennie.
Not. TP
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Szwedzki ambasador pyta rząd o katastrofę ekologiczną. „Pilne spotkanie, są poważnie zaniepokojeni sytuacją”
-
W najnowszym „Sieci”:„Ekologia selektywna” - Konrad Kołodziejski opisuje sytuacje po ostatnich katastrofach ekologicznych. Polecamy!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463354-nasz-wywiad-gis-jestesmy-przygotowani-na-najgorsze