Mamy kłopot, żeby zauważyć jakąś większą aktywność pani Dulkiewicz. Gdańsk staje się represyjny wobec własnych obywateli

– powiedział Marek Formela, redaktor naczelny Gazety Gdańskiej na antenie Polskiego Radia 24.

Formela zwracał uwagę na aktywność polityczną Aleksandry Dulkiewicz, którą prezydent Gdańska prowadzi ostatnio w… Krakowie.

Pani prezydent wykonuje obowiązki wynikające z ustawy o samorządzie gminy. Tylko gminy Kraków. Mamy kłopot, żeby zauważyć jakąś większą aktywność pani Dulkiewicz w Gdańsku, bo popodnosiła drastycznie kary za parkowanie. Do 200 zł za spóźnienie o minutę czy dwie. Gdańsk staje się represyjny wobec własnych obywateli, którzy nie są częścią establishmentu, bo establishment urzędowy ma kilkaset miejsc parkingowych bezpłatnych w centrum miasta, więc władzy w Gdańsku żyje się zupełnie godnie a biedocie kontrasygnuje się przelewy za 1,50 zł za deputaty węglowe

– stwierdził.

Nic dziwnego, że w takim klimacie lepiej się rozerwać w Krakowie

– dodał.

Formela mówił o decyzji śp. prezydenta Adamowicza, by sprzedać ważną miejską spółkę firmie z Niemiec.

Prezydent Adamowicz postanowił sprzedać w 2004 roku krytyczną infrastrukturę, czyli ciepłociąg, czyli Rynek w Gdańsku firmie z Lipska. Od kilku lat z dywidendy generowanej przez mieszkańców Gdańsk firma otrzymuje 10-11 mln euro

– powiedział.

Wspomniał też o sprawie pomorskich szpitali.

Na Pomorzu wszystkie szpitale zamieniono w spółki prawa handlowego. Zarządy zarabiają po kilkaset tysięcy złotych, a ludzie czekają na pomoc w SOR-ach po kilkanaście godzin, czasami tam umierają

– stwierdził.

mly/Polskie Radio 24