PO-PSL z „kamieni kupy” budowali państwo biedy i wykluczenia najuboższych, PIS chce budować państwo dobrobytu, budząc państwo i jego instytucje z zimowego snu. Tak jak 500 Plus nie było rozdawnictwem i przekupywaniem wyborców, ale sensowna inwestycja w przyszłość, tak wyższa płaca minimalna i wyższe emerytury oraz wzrost wynagrodzeń Polaków, to nie żadna łaska i populizm, ale konieczność i zwykła ekonomiczna rozumność.
Jutro nie będzie lepsze dla PO i KO, bo dziś liczy się konkret, a konkretne propozycje dla Polaków ma właśnie dziś PIS, jutro będzie tylko dla POKO i PSL tylko gorsze, bo nadal nie mają żadnego pomysłu na sukces Polski i Polaków, a ich propozycji wyborczych nie da się traktować poważnie. Nijak nie da się obciąć podatków i składek i podnieść wszystkim płace, jak chce PO, nie da się nie płacić składek ZUS i wypłacać zwiększonych emerytur jak chce PSL. To rzeczywiście niemożliwe, nierealne i absurdalne, jak to lubi mawiać przewodniczący PO G.Schetyna.
Nie da się głosować za Acta 2 jak to zrobiła PO w Brukseli i obiecywać darmowy internet dla młodych. Całkowity odlot to propozycja PSL, która obiecuje, że da nie tyle 500 Plus, ale nawet 50 tysięcy Plus na tzw. „własny kąt”, a jak twierdzi wiceprezes PSL D.Klimczak, te 5mld zł weźmie z oszczędności, bo nie będzie kupować dziury w ziemi na pustyni w Chile na kopalnie dla KGHM-u. Tyle tylko, że to właśnie rząd PO-PSL w 2012r. nabył to przysłowiowe „cudo”, które jak do tej pory przyniosło nam straty ok. 20mld zł, a kosztowało ponad 13mld zł. Tacy gospodarni ci mądrale z PO i PSL-u, a przecież wiadomo nie od dziś, że z „pustego i Salomon nie naleje”, no chyba, że chodzi o oczyszczalnię „Czajka” w Warszawie. O konieczności wzrostu wynagrodzeń mówię i publikuję opinię od wielu już lat, to fundamentalna kwestia, warunkująca nasz szybki rozwój i koniunkturę gospodarczą, więcej w portfelu Polaków, to większy wzrost PKB, większy popyt, lepsza koniunktura w handlu i usługach.
Bez konsumentów i klientów biznes nie będzie się kręcił. I niech neoliberalni spece od cięć i oszczędności, od biedy i wyprzedaży majątku narodowego za bezcen, spod znaku totalnej opozycji nie straszą polskich przedsiębiorców i Polaków przedsiębiorcami, kolejnym Armagedonem wzrostu wynagrodzenia minimalnego o 300-400zł , bo te 1,5 miliona ludzi to właśnie najlepsi konsumenci. Nikt nie uwierzy w te neoliberalne zaklęcia ekspertów PO, że płace w Polsce, w tym płaca minimalna rośnie za szybko (główny ekonomista PO dr A,Rzońca). Nie będzie żadnego nieszczęścia z tego powodu, że Polacy będą ciut zamożniejsi, bo do zamożności jeszcze daleko. Trzeba mieć ambicje, umiejętności, ale i polityczną odwagę, by nie tylko to proponować, ale by realizować ów wzrost zamożności Polaków. Ostatnie 4 lata pokazują, że to możliwe i skuteczne. Polacy muszą korzystać ze wzrostu gospodarczego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463022-jutro-nie-bedzie-lepsze-dla-po-i-psl