W regionach Federacji Rosyjskiej odbywają się w niedzielę wybory różnego szczebla, w tym uzupełniające wybory do Dumy Państwowej, wybory szefów regionów i lokalnych parlamentów. Moskwa wybiera Dumę miejską, w Petersburgu odbywają się wybory gubernatora.
Od połowy zeszłej dekady obowiązuje w Rosji tzw. ustawowy wspólny dzień głosowania, kiedy wszystkie wybory regionalne, lokalne i referenda organizowane są w jednym terminie - w drugą niedzielę września. W tę niedzielę wybory odbywają się we wszystkich regionach Rosji; zalicza ona do nich zaanektowany w 2014 roku Krym i Sewastopol. Przygotowano łącznie 48 875 lokali wyborczych.
Wybory gubernatorów odbędą się w 16 regionach. Czterech deputowanych Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji, wyłonionych zostanie w wyborach uzupełniających. Wybrani zostaną deputowani 13 regionalnych zgromadzeń ustawodawczych. Największy zasięg mają wybory lokalne: mieszkańcy Rosji wyłonią około pięciu tysięcy szefów administracji lokalnej i radnych.
Wybory do rad miejskich i wiejskich odbędą się m.in. na anektowanym Krymie. W Sewastopolu zorganizowano wybory miejskiego zgromadzenia ustawodawczego.
Szczególną uwagę przyciągają w tym roku wybory do Moskiewskiej Dumy Miejskiej. Fala protestów opozycji, trwająca w Moskwie od połowy lipca, sprawiła, że mało zauważalne wybory lokalne stały się kwestią ogólnokrajową. W wyborach bierze udział 225 kandydatów, którzy walczą o 45 miejsc. Do wyborów nie zostało dopuszczonych wielu przedstawicieli opozycji antykremlowskiej, biorą w nich udział jedynie opozycjoniści z Jabłoka.
Rządząca Jedna Rosja nie wystawiła oficjalnie swoich kandydatów; popierani przez moskiewskie merostwo pretendenci startują jako kandydaci niezależni.
Do niedawna najwięcej emocji budziły wybory w drugiej „stolicy” Rosji, Petersburgu; o urząd gubernatora ubiega się tam obecnie pełniący jego obowiązki Aleksandr Biegłow. Petersburg, drugie co do wielkości miasto Rosji i odrębny podmiot Federacji, wyłania też radnych do 109 rad lokalnych.
W niektórych regionach kampania przedwyborcza zbiegły się z klęskami żywiołowymi - powódź dotknęła np. obwód irkucki i Kraj Chabarowski; z tego powodu trzeba było przenieść do innych miejsc część lokali wyborczych.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w specjalnie wydanym komunikacie podkreśla, że uznaje za nielegalne zorganizowane przez władze Federacji Rosyjskiej na terenie Autonomicznej Republiki Krym na Ukrainie w dniu 8 września br. wybory do tzw. władz lokalnych, w tym do tzw. Rady Państwowej „Republiki Krymskiej”, tzw. Zgromadzenia Ustawodawczego miasta Sewastopol i tzw. Rady Miasta Sewastopol.
Polska niezmiennie wspiera niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Aneksja Krymu, terytorium Ukrainy, przez Federację Rosyjską w marcu 2014 r. stanowiła jaskrawe pogwałcenie prawa międzynarodowego, co zostało podkreślone w rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 68/262 z 27 marca 2014 r. W tym kontekście działania organizowane przez rosyjskie władze na okupowanym Krymie Polska uznaje za nielegalne, a wyniki jakichkolwiek „wyborów” za nieważne
— napisał polski resort spraw zagranicznych w specjalnie wydanym komunikacie.
Jednocześnie zwracamy uwagę na stale pogarszającą się sytuację praw człowieka na okupowanym Krymie, ograniczanie swobód zgromadzeń i wyznania, powtarzające się regularnie nielegalne zatrzymania, które w szczególny sposób dotykają Tatarów Krymskich. Apelujemy o solidarność międzynarodową w sprzeciwie wobec tych działań podejmowanych przez Federację Rosyjską na anektowanym Półwyspie
— czytamy dalej.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462917-rosjanie-ida-do-urn-msz-polski-wybory-na-krymie-nielegalne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.