Rodzinę uważamy za komórkę społeczną o zupełnie fundamentalnym znaczeniu […], ale rodzinę widzimy tak jak tutaj: jedna kobieta, jeden mężczyzna w stałym związku i ich dzieci – powiedział podczas sobotniej konwencji PiS w Lublinie prezes tego ugrupowania Jarosław Kaczyński. Słowa te wywołały furię opozycji.
1/4 dzieci rodzi się w związkach pozamałżeńskich, 1/3 małżeństw kończy się rozwodami. Wg PiS samotna matka z synem, patchworkowe rodziny, syn opiekujący się matką czy bezdzietne pary żyjące ze sobą, to nie rodziny. Dlaczego PIS tak lubi wskazywać gorszych i lepszych Polaków? -
— grzmiała na swoim profilu na Twitterze Katarzyna Lubnauer
W podobnym tonie wypowiedziała się Wiosna Biedronia.
@pisorgpl kolejny raz dzieli społeczeństwo i sortuje ludzi na lepszych, gorszych. Panie prezesie, a co z samotnymi matkami i ojcami? Co z osobami o innej orientacji seksualnej, którzy po prostu chcą być z osobą, którą kochają i tworzyć z nią rodzinę?
— zwrócili się do Kaczyńskiego administratorzy profilu partii na Twitterze.
Z kolei Bartłomiej Sienkiewicz podkreślał, że „w Polsce rok w rok jest 60 tys. rozwodów”.
Dzieci na ogół zostają z matką. Według Jarosława Kaczyńskiego to nie jest rodzina. Sam w dzieciństwie przez to przeszedłem. W imieniu swoim i mi podobnych mówię: Kaczyński nic nie rozumiesz. Mniej niż nic. I nie masz prawa tak mówić
— emocjonował się.
Nie można szukać w nikim wroga, ani budować na nienawiści, zwłaszcza programu dla Polski. Na pełnej przepychu konwencji zaproponowano nam wizje przebudowy państwa opartej na wykluczeniu tych, którzy żyją inaczej niż chce władza
— twittowała kandydatka KO na stanowisko premiera Małgorzata Kidawa-Błońska
Jeden mężczyzna, jedna kobieta i ich dzieci. To rodzina”. Wykrzyczał na konwencji PiS bezdzietny, 70-letni kawaler
— wyzłośliwiał się na Twitterze Marek Migalski.
Do tych ataków odniósł się na antenie TVN24 zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.
W żaden sposób to nie są tezy wykluczające. Specyfika wystąpienia konwencyjnego jest taka, że czasami trzeba się uciekać do pewnych publicystycznych skrótów, bo nie jest to praca naukowa. W oczywisty sposób, dobrze wiemy, o jakim zamachu na tradycyjną rodzinę prezes Kaczyński mówił. I w żaden sposób ta modelowa rodzina – matka, ojciec, dzieci – nie wyklucza samotnej matki, samotnego ojca, dziadków wychowujących dziecko. Używanie tego argument jest małostkową próbą czepialstwa. Myślę, że wszyscy Polacy intuicyjnie wiedzą, co nie jest rodziną
– mówił w „Kawie na ławę” w TVN24 Fogiel.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że lewicowa opozycja, również ta z Koalicji Obywatelskiej, która tak chętnie potępiła prezesa PiS za obronę fundamentalnych wartości, wielokrotnie domagała się narzucenia polskim obywatelom programu genderowego, czyniącego z przywiązanych do tradycji grupę wykluczonych.
aw/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462903-furia-opozycji-po-slowach-kaczynskiego-o-rodzinie