W sobotę w Lublinie odbyła się konwencja wyborcza PiS pod hasłem „Dobry czas dla Polski”, w trakcie której liderzy ugrupowania zaprezentowali program wyborczy. Swoje wystąpienia wygłosili: prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i była premier Beata Szydło.
14:45
ZAKOŃCZYŁA SIĘ KONWENCJA PROGRAMOWA PiS.
Główne trzy obietnice to tzw. HatTrick Kaczyńskiego.
— Wyższe płace
— Wyższe emerytury
— Równe dopłaty dla rolników
14:42
Prezes PiS ponownie zabrał głos.
Proszę wszystkich, abyśmy przez te kilka tygodni byli tacy właśnie jak nasz premier, jak była pełniąc tę funkcję Beata Szydło - pracowali, pracowali i pracowali. Bo wtedy zwycięstwo przyjdzie na pewno. Fakty i prawda są po naszej stronie, ale usłyszymy jeszcze bardzo wiele kłamstw. (…) Zwyciężymy!
13:58
Wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego:
Jeśli jutro może być lepsze, to warto postawić na tych, którzy pracują by jutro było rzeczywiście lepsze. (…) Przedstawiam program kontynuacji naprawy Rzeczpospolitej. Bo jesteśmy w kluczowym momencie, przed wyborami parlamentarnymi. Od wyborów Polaków zależy, czy będziemy w stanie zwalczyć system późnego postkomunizmu. Jesteśmy na dobrej drodze, ale mimo upływu lat są głębokie struktury antyrozwojowe, które nie są łatwe do przezwyciężenia. to słabość instytucji, niedoskonałość systemu podatkowego, który odziedziczyliśmy i podległość wobec zagranicy.
Była w XVIII wieku taka myśl, że im ciszej siedzimy, tym bardziej jesteśmy bezpieczni. Jak to się skończyło, to wiemy. A czym innym jest ten list ambasadorów tamtej strony, III RP? My się z taką filozofią nie godzimy. Odrzucamy te widoczne gołym okiem patologie i głębsze grupy interesu. (…) Chcemy Polski nowoczesnej, która opiera się o poważny program. Przedstawię kilka punktów rozwojowych. One są bardzo konkretną ofertą dla Polaków na kolejne lata. Nasi konkurencie będą starali się zepchnąć dyskusję na poziom emocji, oszczerstw, kreowania pseudoafer i manipulowania. Dlatego musimy mobilizować ludzi, by nie dali się omamić. To może być tylko praca wykonana tylko przez nas, bo oni maja siłę mediów, a my musimy mieć siłę społeczeństwa! Będą to kreować, by zakryć brak propozycji programowych dla Polaków. Tę punktową listę życzeń trudno nazwać program. Jest jak Loch Ness, który się wyłania, który może pożreć finanse publiczne. Jest skonstruowany w wersji, której nawet przewodniczący PO nie potrafił powtórzyć. Program, taki jak nasz, musi opierać się o realne podstawy finansowe. Nasz program jest wiarygodny. (…) My jesteśmy gwarantem dalszej realizacji programu PiS.
Nie wystarczy mówić, że utrzymamy 500+. Trzeba umieć to zrobić, a oni tego nie potrafią! (…) Z pieniędzy, które zabraliśmy mafiom VAT-owskim finansujemy nasze programy społeczne.
Po pierwsze, tworzymy fundusz modernizacji szpitali! Na początek 2 mld i uzupełniany w razie potrzeb. Po drugie, fundusz 100 obwodnic, bo są one bardzo ważnym programem, który ma zapewnić tworzenie miejsc pracy, inwestowania przez przedsiębiorców. Dla wielkich, średnich, ale też mniejszych miast. Tworzymy kolejny fundusz inwestycji w szkołę, placówek oświatowych - muszą być nowoczesne. (…) Mamy w planach remonty kolejnych 150 dworców. Tworzymy fundusz Kolej Plus i remontów dworców.
Obniżamy podatki dla wszystkich pracujących (…) Kto obniżył poprzednio PIT? Też rząd PiS! (…) Podatki w dół, aby bardziej opłacało się pracować. Ten program poprawy losu pracowników będzie wsparty oddolnym wypychaniem wynagrodzeń do coraz wyższych poziomów. 1 stycznia 2020 roku płaca minimalna do 2600 zł! W takim dwutakcie ok. 15 proc. wzrostu.
Dla przedsiębiorców zrobiliśmy wiele kroków. (…) Teraz chcemy zaproponować kolejne kroki. będzie to skokowe podniesienie ryczałtu dla małych i średnich przedsiębiorstw z 250 tysięcy euro do 1 mln euro, a w przyszłości do 2 mln euro (…). Mniejsza biurokracja, mniejsze podatki. (…) Po wprowadzeniu małej działalności gospodarczej, idziemy w kierunku liczenia ZUS-u od dochodu, aby łatwiej było tym, którzy się rozkręcają. To jest realna oferta!
Nasz sukces wziął się z naszej ciężkiej pracy, to wielki wysiłek Prawa i Sprawiedliwości. Pamiętajcie, że oni będą się posuwać do wszystkich możliwych chwytów. Ja na pewno okażę się jeszcze straszniejszym banksterem, że hej! Można liczyć na media, które wspierają naszych konkurentów. Nie dajmy się omamić! (…) Partia pana Grzegorza Schetyny głosowała za ACTA 2, za odebraniem wolności w internecie. My na to nie pozwolimy. Zaskarżyliśmy tę decyzję do TSUE, aby pokazać, że PiS jest za wolnością w internecie.
Kolejny wielki program to klimat i energetyka, stawiamy na odnawialne źródła energii. „Czyste powietrze”, „Mój prąd” i nie dajmy sobie powiedzieć, że czarne jest białe. To my zaczęliśmy realne działania antysmogowe. Zaostrzymy prawo karne dla wszystkich tych., którzy chcą uczynić z Polski w niektórych samorządach składowisko śmieci. (…) Ale również bezpieczeństwo i suwerenność. (…) Za 3, 4 lata uniezależnimy się od Gazpromu, to suwerenny rozwój. Polska będzie hubem dystrybucyjnym tańszego gazu dla nas i naszych sąsiadów. Taką infrastrukturę budujemy, jakiej oni nie mieli śmiałości podjąć.
Polska innowacyjna. Idziemy w kierunku automatyzacji trudnych procesów pracy, aby Polacy zarabiali więcej, a ta ciężka praca była automatyzowana, bo to popycha nas w kierunku wyższej pensji. Tworzymy nowoczesny model rozwoju, taki, który poniesie nas w przyszłość, który spowoduje, że szybciej dogonimy Niemcy. (…) Nie jest socjalistyczny ani neoliberalny. Nasz model jest pragmatyczny.
Polska nie jest mała. Musimy obudzić naród do wielkości. Polska jest i będzie wielka. Będzie wielkim europejskim, ambitnym narodem. Dlatego Centralny Port Komunikacyjny jest niezbędny. Mierzeja Wiślana, Via Carpatia, Via Baltica.
Nie chcemy państwa polskiego, które karze grzywną za kradzież batonika, a puszcza płazem kradzież przedmiotów przez sędziego. Stąd nasz wieli program modernizacji służb mundurowych, będziemy przywracać posterunki policji, pocztę, połączenia autobusowe i linie kolejowe. To nasze wielkie cywilizacyjne projekty. Z tej drogi nie zejdziemy!
Jaki jest cel celów? Najważniejszy cel jest taki, żeby Polska była najlepszym miejscem do życia w Europie. I w tym kierunku idziemy. (…) Pokazaliśmy sprawną i solidną politykę gospodarczą. To dało możliwość sfinansowania wielkich programów godnościowych, aby rodzina kwitła na poziomie najlepszym, aby dzieci miały najlepszą przyszłość przed sobą.
Te tygodnie, które są przed nami, są decydujące. One zadecydują o przyszłości Polski na być może dziesięciolecia. Dlatego tak potrzebna jest nasza wielka mobilizacja i zaangażowanie, aby przebić się przez ten mur niechęci mediów, aby opowiadać co udało się zrobić i co mamy w planach. Warto i trzeba być Polakiem, bo to zobowiązuje. Wraz ze skarbem niepodległości przejęliśmy też odpowiedzialność za przyszłość. (…) PiS jest partią polskiego dobrobytu!
Dana jest nam przepiękna polska ziemia. To wielkie zobowiązanie, którego nie możemy zmarnować. Musimy ten skarb rozwinąć, by rozkwitł jeszcze pięknej. Wybraliśmy dobrą, szczęśliwą przyszłość dla Polski i Polaków. Zwyciężymy dla przyszłości Polaków!
13:28
Przemówienie b. premier Beaty Szydło.
Mamy hat trick Kaczyńskiego, chyba nie przebiję. (…) Wróciłam z Brukseli i doszły mnie słuchy, że jest afera z broszką. Trwa poszukiwanie broszki. (…) Broszka się odnalazła, jest tutaj. Najpiękniejsza z możliwych. Biało-czerwona.
Przykład tej broszki pokazuje, jak wygląda poziom debaty publicznej. Kiedy oni szukają broszki, my konsekwentnie realizujemy program dla Polski. Ten program, dzięki któremu Polska się rozwija, polskim rodzinom żyje się lepiej. Dzięki któremu polskie rodziny czują się bezpiecznie. (…) Dzisiaj to wyrównywanie szanse, że ludzie mogą powiedzieć, że żyje im się lepiej, dotyczy każdego regionu. Bo na to się umówiliśmy z państwem 4 lata temu. Nie szukamy broszki, ale służymy ludziom.
Dotrzymujemy słowa. Podstawą zmian, które dały Polsce ten dobry czas, stały się programy społeczne. Wielu wątpiło, czy będą możliwe do zrealizowania. Tymczasem okazało się, że nie tylko spełniły swoją rolę, stały się platformą, na które Polacy mogą budować bezpieczną przyszłość, ale umiejętnie skontrowane stały się motorem napędowym polskiej gospodarki. Okazało się, że można realizować model rozwoju gospodarczego opartego o nowoczesną i ambitną politykę społeczną. I Polska jest tego prekursorem.
Rodzina to nie tylko dzieci, to także seniorzy. Dlatego program Zjednoczonej Prawicy bardzo wiele programów dedykuje osobom starszym. (…) Zaczęliśmy od powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego. Wielu było rozgoryczonych, że nasi konkurenci podnieśli wiek emerytalny bez żadnych konsultacji. To będzie utrzymane - 60 lat dla pań i 65 lat dla mężczyzn, i dobrowolność.
W 2015 r. kiedy powstał rząd Zjednoczonej Prawicy, Prawa i Sprawiedliwości najniższa emerytura wyniosła ok. 880 zł. Pierwsza przełomowa decyzja to było podniesienie najniższej emerytury do tysiąca złotych. W tej chwili najniższa emerytura wynosi 1100 zł. Ten proces będzie kontynuowany, kolejna podwyżka – 1200 zł minimalnej emerytury
Wsparcie dla osób niepełnosprawnych. (…) Program, który jest realizowany, będzie podwojony. By osobom niepełnosprawnym łatwiej się żyło. (…) Naszą przyszłością są dzieci, ci najmłodsi, którzy będą brali odpowiedzialność za nasz kraj. Dlatego musimy wspierać rodziny, nie tylko poprzez programy jak 500+, który daje poczucie bezpieczeństwa i dodatkowe możliwości, ale musimy z wielkim impetem realizować programy mieszkaniowe. Cały kompleksowy pakiet dla rodzin będzie realizowany konsekwentnie przez kolejne lata. To jest zapisane w naszym programie.
Dzisiaj niezwykle istotnym tematem jest zdrowie. Bardzo często słyszymy, że Polacy mają poczucie, że nie do końca jest tak, jakby sobie życzyli. Konsekwentnie od 2015 r. zwiększamy nakładę na opiekę zdrowotną. Do 2024 będę wynosiły 6 proc. PKB. Uruchomimy system stypendialny dla młodych ludzi, którzy zechcą studiować zawody medyczne. Pojawi się nowy zawód asystenta medycznego, aby odciążyć od biurokracji lekarzy i pielęgniarki. Zostanie wzmocniona ambulatoryjna opieka. (…) Będziemy wspierać szpitale powiatowe. Chcemy, aby Polacy mieli dostęp do służby zdrowia w najmniejszych miejscowościach. To jest nasz cel i mamy przygotowane propozycje, które będą w ten sposób realizowane.
Będą rosły wynagrodzenia i emerytury. To jest nasze zobowiązanie. (…) Stoimy u progu nowej perspektywy finansowej. Jest nasze zobowiązanie, wykorzystamy wszelkie środki, prawne i polityczne, żeby wyrównać dopłaty dla polskich rolników. Rozszerzenie możliwości skorzystania z programów wiejskich. Wszyscy rolnicy mają prawo z nich skorzystać i do tego doprowadzimy. Będziemy wspierać zielone rolnictwo, które jest rolnictwem opartym na gospodarstwach rodzinnych. (…) Kolejna kwestia to wyrównywanie szans dla mieszkańców wsi, połączenia komunikacyjne, poczta, posterunek policji, dobra szkoła - to musi i będzie na polskiej wsi. Ważna jest także kultura ludowa (…), będziemy wspierać straże pożarne. To jest nasze bezcenne dobro narodowe. (…) Ale przede wszystkim ludziom na wsi należy się szacunek. Czasami przyglądam się i czytam informacje, ta pokusa wykpiwania jest oburzająca. Nie można na to pozwolić! Szanujmy wszystkich obywateli. Dla PiS program rolny był zawsze ważny. Wieś i rolnictwo postrzegamy jako ten element rozwoju polskiej gospodarki, który może być naszą przewagą. By polskie rolnictwo było dominujące w UE. Jest na to szansa i przeprowadzimy to!
Jesteśmy tutaj z państwem, by przedstawić program i tak jak w 2015 roku powiedzieć, że dotrzymamy słowa. Daliśmy wspólnie radę. Sam PiS niczego nie zrobi, jeżeli nie będą z nami wszyscy Polacy, którzy wierzą w Polskę, chcą dla niej pracować, a nie szukać broszki czy skarżyć na Polskę. Niestety, polscy europosłowie na jednej z komisji w PE w tym tygodniu po raz kolejny skarżyli na Polskę. A my wolimy pracować dla Polski. Nie wolno nam zmarnować tego dobrego czasu dla Polski. (…) Można wymyślać sześciopaki, tylko jak ktoś ten sześciopak skonsumuje, to z pustego i Salomon nie naleje. My mamy konkretny plan.
12:35
Rozpoczyna się przemówienie PREZESA PiS JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO. Zaprezentowano trzy obietnice wyborcze - „hat trick” Kaczyńskiego: wyższe płace, dwie „trzynastki” i pełne dopłaty dla rolników.
Tak się przejąłem tym, że zapomniałem programu PiS
— zażartował lider Zjednoczonej Prawicy.
Ci, którzy plan konstruują, kierują się systemem wartości. On nie jest tajemnicą, prezentowaliśmy go. I on się nie zmienia, ale zmieniają się okoliczności i z tego właśnie względu trzeba go przypominać, bo jest ten sam, ale nie taki sam. Kontekst jest inny. (…) Jest on skonstruowany wokół tego, co wszyscy jak sądzę, traktujemy jako najważniejsze, wokół przyrodzonej godności człowieka. I jego życia. (…) Ta ochrona życia jest przez nasz traktowana szeroko - ochrona przed opresjami, także strony państwa ale też ochrona przed eutanazją, aborcją na życzenie, całą tą ideologią ,która podważa wartość życia. Stoimy na stanowisku, że jest to wartość niepodważalna. (…) Bez heroicznych wartości nie mogłaby być realizowana inna wartość , które jest także w centrum naszego myślenia. To wolność. Człowiek by być godny, musi być wolny. Musi być wolny od niepotrzebnych zakazów i opresji ale także musi mieć prawo do innej wolność, wolności „do” - działania, współuczestnictwa. Ta wolność jest w naszych dziejach niezwykle ważna. Ta właśnie wolność pozytywna, była kiedyś przypisana tylko jednemu stanowi, potem w procesie dziejowym to się zmieniało. Ale mogę zaryzykować stwierdzenie, że wielkim finałem tego procesu była nasza wielka „Solidarność”, który uczynił nasz naród wolnym, chociaż do godności musieliśmy jeszcze iść. Tej wolności trzeba bronić. (…) Kolejna wartość, którą uznajemy za ważną - solidarność - łączy się z wolnością. Solidarność to także gotowość służenia innym, to solidarność między ludźmi, w rodzinach. To jest spoiwo wspólnoty i dlatego tak bardzo ją cenimy. Ale solidarność wymaga jeszcze spełnienia dwóch warunków - równości i sprawiedliwości. Równość traktujemy jako równość praw i przywilejów, równość możliwości, szans. (…) Naszym dążeniem w życiu społecznym jest własnie dążenie do zwiększania poziomu równości i to uzyskujemy! Równość, solidarność tworzą razem sprawiedliwość, a to jeszcze coś innego. To pewien mechanizm życia społecznego, który zapewnia równość, wolność i solidarność. To jest nasz cel, chcemy sprawiedliwości, my chcemy Polski sprawiedliwej! Ale chcemy także sprawiedliwego świata.
Człowiek jest istotą społeczną. (…) Rodzinę uważamy za komórkę społeczną o fundamentalnym znaczeniu dla ciągłości pokoleń, trwałości wspólnot. Ale rodzinę widzimy tak, jak tutaj - jedna kobieta, jeden mężczyzna w trwałym związku i ich dzieci. To jest rodzina. Rodzina jest atakowana (…). Kobiety rodzą się kobietami, a mężczyźni mężczyznami. I tak ma zostać!
Dla nas narodem jest polskość i tę polskość cenimy bardzo wysoko. (…) Chcemy by Polska trwała i wiemy, że warto być Polakiem. W dziejach naszego narodu sytuacja niekiedy bardzo skomplikowana układała się tak, iż wielką rolę, w kształtowaniu i obronie narodu odgrywał Kościół katolicki. Chrześcijaństwo jest częścią naszej tożsamości narodowej. Kościół był i jest dzierżycielem jedynego znanego w Polsce systemu wartości. Poza nim jest tylko nihilizm. Kościół jest dla Polaków ważny, jest ważny dla polskich patriotów, bez względu na to czy ktoś jest wierzący czy jest ateistą. Odrzucamy nihilizm, bo nihilizm niczego nie buduje, on wszystko niszczy!
Europejskość to wielka kultura i cywilizacja oparta o chrześcijaństwo, grecką filozofię i rzymskie prawo. My jesteśmy pełnoprawnymi Europejczykami, także w znaczeniu kulturowym. Ale Europa jest bogata różnorodnością, tym że składa się z wielu narodów. Nie ma żadnych racjonalnych powodów, żeby przeciwstawiać europejskość polskości. Polskość jest szczególnym, związanym z wolnością, wariantem europejskości. (…) Polska pozostanie wyspą wolności!
Naród potrzebuje państwa. (…) My przez dłuższy czas tego państwa nie mieliśmy i dlatego cenimy je niezwykle wysoko. Nie tylko ta strata i straszne 50 lat (…) wiąże nas mocno z ideą suwerennego państwa. Ale musimy pamiętać o tym, że państwo est niezastąpioną instytucją bezpieczeństwa (…). Państwo jest potrzebne, ale także dlatego, że tylko ono może być terenem, można powiedzieć sferą wolności w obydwu rozumieniach. Tylko państwo narodowe może być demokracją, a my chcemy demokracji! Chcemy demokracji skonstruowanej prosto, tzn. przedstawicielskiej. (…) Władza sądownicza jest niezawisła i budowana tak, żeby zapewnić jej neutralność, ale władza sądowa ma wykonywać ustawę, w tym zasadniczą. Proponowany przez niektórych ustrój trybunalski, w istocie sądów, z demokracją nie ma nic wspólnego. On służy oligarchii. Chcemy umacniać polską demokrację.
Jak najkrócej można określi to, co czyniliśmy przez cztery lata? W kategoriach politycznych można powiedzieć, że to, co czyniliśmy, to odrzucanie późnego postkomunizmu, czegoś czego nie da się do końca opisać, jeśli nie odwoła się do postkomunizmu w ogóle. Muszę niestety używać czasu teraźniejszego, choć mam nadzieję, że to niedługo będzie historia. (…) Nie zbudowano nowego aparatu gospodarczego i nowej hierarchii społecznej. Skutek był taki, że w Polsce nomenklatura komunistyczna zmieniła się w grupę zwartą, zaczęła przejmować własność i dokooptowywać grupy, także wywodzą się z Solidarności. System negatywnego doboru kadr został utrzymany ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ten system był trwały i jednocześnie coraz bardziej się ukorzeniał.
Postulat IV Rzeczypospolitej był wtedy przedstawiany przecież przez ludzi,którzy dziś są po tamtej stronie. Wydawało się, że jest szansa na zmianę. Powstała partia - mówię o naszych przeciwnikach politycznych - która bardzo często radykalniej niż PiS żądało zmiany. Ale później okazało się, że to było złudzenie. Okazało się, że PO nie chciała zmiana systemu (…). Po krótkiej walce o zmianę w latach 2005-2007 ta „restauracja” w rządach PO-PSL się dokonała. Uznali, że utrzymanie się przy władzy jest celem samym w sobie. (…) Dla społeczeństwa była socjotechnika, polityka wizerunkowa. Negatywną był atak na siły, które chciały zmiany. Przedstawiano nas jako złoczyńców. Ale była to przede wszystkim polityka kreowania przywódcy, bez orientowania społeczeństwa, przez inne akcje, jak przyjęcie euro i 300 mln, akcje przeciwko dopalaczom. To była ciągła manipulacja zamiast demokratycznego dialogu. Rzeczywiste interesy społeczeństwa miano za nic. Państwo było traktowane jako zespół instytucji niezależnych od siebie i w gruncie rzeczy także od społeczeństwa. (…) Ale to była jedna strona medalu. Inną był ujednolicenie władzy. Był zakaz zawierania jakichkolwiek koalicji z nami w samorządach. Władza od góry do dołu miała być w rękach tej samej formacji. Drugim elementem stosunku do państwa była jego swoista prywatyzacja. (…) Pamiętacie kto pacyfikował hale handlowe na pl. Defilad w Warszawie? Zwarte oddziały prywatnych spółek. To w demokratycznym państwie jest niedopuszczalne.
Polityka zagraniczna - ten klientyzm - została podporządkowana osobistym oczekiwaniom premiera. To dziś jest zupełnie oczywiste i to było wyjątkowo wręcz dla Polski szkodliwe. Ale szkodliwa była także prywatyzacja decyzji personalnych. Z całym szacunkiem dla pani premier i marszałek, ale te decyzje były całkowicie prywatne. To też było bardzo charakterystyczne, tak jak i tendencja do zwijania Polski, wycofywania Polski z prowincji, państwo zanikało, bo państwa ta władza po prostu nie lubiła.
Ta władza to była w niemałej mierze po prostu zabawa, zabawa we władzę. Dobre wina, cygara, haratanie w gałę. To wszystko miło robić, ale trzeba do tego dobrze rządzić. A oni tego kompletnie nie potrafili robić. Temu towarzyszył wysyp afer i nie było reakcji. (…) Sprawa odpowiedzialności została zamieniona w widowisko. Poprzednia władza lubiła widowiska (…) Tak ten system wyglądał, późny postkomunizm, który przy końcu swojego istnienia skręcił w stronę obyczajowego lewactwa.
Przegrali. Nasza wytężona praca okazała się skuteczna. Przyszły nowe rządy, ale trzeba zapytać, co żeśmy zrobili. Czy odrzuciliśmy do końca postkomunizm? Tak, jeśli chodzi o późny postkomunizm, to tak, realizujemy zasadę pro publico bono. Ale jeśli chodzi o głębsze struktury, zabierając setki milionów, które posłużyły społeczeństwu, to jest już uderzenie w to głębokie, podstawowe zaplecze tego systemu. Ale one jednak w dalszym ciągu trwają i nie możemy powiedzieć, że zostały zupełnie pokonane. Musimy je pokonać! Musimy kontynuować politykę, której podstawą jest wiarygodność. Musimy dotrzymywać słowa.
Naszym celem jest budowa polskiej wersji państwa dobrobytu. (…) Nam chodzi o dobrobyt zupełnie realny. Musimy postawić na wzrost płac i wzrost dochodów społeczeństwa. (…) Chciałem państwu powiedzieć, że na koniec 2020 roku, minimalna pensja będzie wynosiła 3000 zł. Na koniec 2023 będzie wynosiła 4000 zł. W roku 2021 ogromna większość emerytów otrzyma drugą „trzynastkę”! Dwie „trzynastki”. Wreszcie rolnicy otrzymają pełne dopłaty do hektara, na europejskim poziomie.
Żeby iść tą drogą, musimy uczynić jeszcze wiele. (…) Reformy procedur i instytucji, w tym sądownictwa, muszą być kontynuowane. Bo to ma służyć sprawiedliwości, dobrej obsłudze obywateli, ale także temu, by różne szklane sufity, które dotyczą ludzi bardzo przedsiębiorczych, którzy natrafili na bariery, które nie mają nic wspólnego z obiektywnymi prawami ekonomiczny, zostały skruszone. (…) Wtedy za 21 lat możemy dogonić przyszłe Niemcy.
To jest nasz plan dla Polski! (…) Zwyciężymy ale ogromną pracą.
12:25
Zaprezentowano klip, przypominający o wygranej PiS sprzed czterech lat i „źródłach” rządów tej partii. Padają najważniejsze hasła wypowiadane przez b. premier Beatę Szydło i premiera Mateusza Morawieckiego.
W centrum zawsze stawialiśmy rodzinę!
— mówi prowadzący spotkanie Rafał Bochenek. Na konwencji wystąpiła rodzina państwa Piskorzów.
Dzięki 500+ mamy gwarancję bezpieczeństwa
— opowiadają, mówiąc o korzyściach dla całej rodziny.
12:22
Hymn wykonują dzieci z zespołu ludowego Leszczyniacy ze Świdnika.
12:17
Na konwencję przybył Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
12:15
Wejście premiera Mateusza Morawieckiego i byłej premier Beaty Szydło!
12:10
Rozpoczęła się konwencja programowa PiS w Lublinie. Tłum śpiewa:
Polska, Biało-Czerwoni!
Nawet nasza konkurencja mówiła, że jutro będzie lepiej. I proszę!
— prowadzi spotkanie Rafał Bochenek, były rzecznik rządu Beaty Szydło. Zapowiedziano specjalną komunikację sms-ową, by móc na bieżąco śledzić przebieg kampanii: „Jedziemy dalej”.
12:05
Hala Globus w Lublinie jest już zapełniona!
11:55
Wkrótce rozpoczęcie konwencji programowej. Według nieoficjalnych informacji swoje wystąpienia poza prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim wygłoszą premier Mateusz Morawiecki oraz była premier, europosłanka Beata Szydło.
Prawo i Sprawiedliwość dzisiaj zaprezentuje program komplementarny, program spójny i program również oparty o to, co przez ostatnie cztery lata udało nam się zrobić. Będzie to program kontynuacji
— powiedział w RMF FM szef sztabu wyborczego Joachim Brudziński.
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462801-relacja-konwencja-programowa-pis-dobry-czas-dla-polski