Panie Przewodniczący Timmermans! Pan głównie skupił się w swoim raporcie na ataku na Polskę, Węgry i inne kraje, które wychodzą z komunizmu. Pan broni wymiaru sprawiedliwości, który nie był reformowany od czasu odzyskania przez nas niepodległości w 1989 roku. Przeżyliśmy komisarzy sowieckich, zapewniam, że przeżyjemy również pana

– w ten sposób europosłanka PiS Beata Kempa odpowiedziała na konfrontacyjny ton debaty narzucony przez wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Timmermans znów nadaje w Brukseli: „Nagonka na polskich sędziów jest nie do przyjęcia”. Stanowcza reakcja europosłów PiS

Chcę zadać panu pytanie – ponowić pytanie pana Jakiego: co pan zrobił ws. ataku na żółte kamizelki? Dlaczego nie wszczął pan wtedy procedury praworządności wobec Francji?

– zapytała deputowana.

Wobec tych konkretów Timmermans pozostał bezradny. Zamiast odpowiedzieć, korzystał ze swojego starego repertuaru sztuczek retorycznych.

I znowu okazało się, że ci, których atakuje się za łamanie praworządności, ci, którzy zawsze nie odpowiadają na krytykę – zawsze wytykają palcem innych, dlatego że nie mają nic do powiedzenia. Nie mają nic do powiedzenia, ponieważ wiedzą, że ta krytyka jest uzasadniona

– twierdził.

Riposta Beaty Kempa szybko zyskała rozgłos na Twitterze.

gah