Grzegorz Schetyna ogłosił kilka dni temu z wielką pompą, że kandydatek Koalicji Obywatelskiej na premiera jest Małgorzata Kidawa- Błońska. I choć wielu od dawna sugerowało Schetynie, mniej lub bardziej wymownie, odsunięcie się cień, dopiero izraelscy doradcy okazali się w tej sprawie skuteczni. Wskazano nowego lidera, ale oprócz pompatycznego ogłoszenia zmian, nie zadziało się kompletnie nic.
CZYTAJ TAKŻE: Grzegorz Schetyna, jedyny wyznawca wiary we własną charyzmę, przebudził się wreszcie ze snu o przywództwie. O wiele za późno
Wydaje się, że szansa Koalicji Obywatelskiej na wyjście z impasu właśnie kolejny raz odpływa w siną dal. Bo choć Grzegorza Schetynę zastąpiła Małgorzata Kidawa-Błońska, nie wydarzyło się kompletnie nic.
Gdyby Schetyna zwolnił hamulec w postaci swojej przerośniętej ambicji i potraktował interes własnej partii jako priorytetowy, dopuściłby do rewolucyjnego otwarcia. Nowo namaszczona liderka Koalicji powinna efektownie wyjść do ludzi, być stale obecna w mediach, może nawet przełamać bojkot TVP i wystąpić tam z mocnym przekazem programowym. To byłoby coś. Tymczasem oglądać ją można tylko na spotach, zmontowanych z archiwaliów. O Kidawie-Błońskiej mówią wszyscy, lecz od wielkiej konferencji abdykacyjnej Schetyny, jakoś jej nie widać. Taką ospałością partia Schetyny daleko nie zajedzie.
Niezwykle ciekawy jest w tym kontekście sondaż IBRIS, zaprezentowany dziś na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Po raz pierwszy przeprowadzony został na tak dużej próbie, bo ponad 8000 badanych. Wyniki Koalicji są marne, pomimo zmiany lidera. Poparcie dla PO-KO sięga 21 proc., podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość liczyć może na 43 proc. poparcia.
Interesujące są także wskaźniki jakościowe. Według badanych, partia Kaczyńskiego postrzegana jest jako dynamiczna. Wyborcy Platformy widzą ją jako „agresywną, mądrą, silną i drapieżną”. Swoich politycznych faworytów – Koalicję Obywatelską - widzą jako „ospałego lwa albo pandę - zwierzęta sympatyczne, acz leniwe, tkwiące w bezruchu”. Dodatkowo, motywacje wyborcze elektoratu PiS są pozytywne, patriotyczne, ukierunkowane na rozwój. Główną motywacją elektoratu PO-KO jest przesłanka negatywna: odsunięcie Prawa i Sprawiedliwości od władzy.
Leniwa podmianka lidera dokonana jedynie w sferze nazwisk, niewiele w tej sytuacji pomoże. Potrzebne jest ostre ruszenie z kopyta. Ale czy rozespana panda jest jeszcze zdolna na tak spektakularną przemianę? Retorycznie pytam…
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. Samodzielna władza i miażdżąca przewaga PiS nad opozycją. Lewica podbiera głosy PO-KO. SPRAWDŹ, co wyborcy sądzą o partiach
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462507-zamiast-nowego-otwarcia-ko-grzeznie-w-swojej-ospalosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.