Do mnie takie słuchy doszły, że ona te informacje sprzedała. Nie wiadomo na ile one są wiarygodne
– tak o działalności swojej żony „Emi” mówił na antenie Polsat News sędzie Tomasz Szmydt.
Sędzia mówił o swoim zwolnieniu ze stanowiska.
Nie otrzymałem żadnego uzasadnienia, nie przeprowadzono ze mną żadnej rozmowy. Myślę, że zostałem odwołany na skutek doniesień medialnych
– powiedział.
Szmydt przekonuje, że dalej może orzekać jako sędzia i jest w pełni niezależny od wpływów politycznych.
Wyobrażam sobie dalszą pracę jako sędzia. Jestem niezależnym od polityków sędzią. Gdybyśmy opierali się na doniesieniach medialnych to moglibyśmy każdemu zniszczyć karierę
– stwierdził.
Pytany o to, co dzieje się z jego żoną, odpowiedział:
Nie wiem. Nie mam kontaktu. Ten kontakt się urwał. Nie ma pojęcia gdzie jest, z jakimi ludźmi i gdzie przebywa.
mly/polsat news
-
Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol pt.”Złota epopeja” otrzymasz GRATIS!
W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462413-sedzia-szmydt-wyobrazam-sobie-dalsza-prace-jako-sedzia