Kabaret! Startujący obecnie z listy KO Paweł Poncyliusz został zapytany na antenie RMF FM przez redaktora Roberta Mazurka o swoje poglądy na temat „szóstki Schetyny”. Okazało się, że zna mniej więcej tylko trzy składające się na nią punkty. Próbował się tłumaczyć stwierdzeniem, że… „przecież opozycja nie ma programu”.

Warto zacytować w całości fragment rozmowy z Pawłem Poncyliuszem na antenie RMF FM, ponieważ jasno pokazuje, że nawet kandydat z listy KO nie zna całej „szóstki Schetyny”, a co dopiero mówić o wyborcach…

Zna pan „szóstkę Schetyny?”

— zapytał swojego gościa redaktor Robert Mazurek.

Z grubsza tak

— odpowiedział ostrożnie Paweł Poncyliusz, „jedynka” KO w Rzeszowie.

Proszę. Primo

— drążył dalej temat Mazurek.

Jest tam cała sfera obyczajowa, jest zdrowie, demokracja

— mówił enigmatycznie Poncyliusz.

Czyli co?

— dopytywał Mazurek.

Związki partnerskie. Druga rzecz to jest zdrowie. Trzecia demokracja. Dalej nie pamiętam w tej chwili

— przyznał Poncyliusz.

Aha, ale tam jest szóstka. Nie zna pan programu

— powiedział Robert Mazurek.

No przecież wszyscy mówią, że nie ma programu. Wiem z jakiej partii kandyduję. Oczywiście możemy takie quizy sobie robić. Co by pan chciał wiedzieć?

— odpowiedział Poncyliusz.

Chciałbym dowiedzieć się, jakie są pana poglądy na temat „szóstki Schetyny”. Okazuje się, że są żadne, bo pan jej nie zna

— zakończył ten wątek rozmowy Robert Mazurek.

To wprost niebywałe, że nawet polityk będący „jedynką” na liście KO w Rzeszowie nie zna głównych założeń programowych sformułowanych przez lidera koalicji, którą reprezentuje. W tej sytuacji można założyć, że wyborcy tym bardziej zupełnie nie znają jakichkolwiek założeń programowych PO.

as/Twittter/RMF FM