Totalne bzdury. Totalna szczujnia. Uruchomiona akcja nagonki i próba zniszczenia mnie i mojej rodziny — tymi „delikatnymi” słowami poseł PO Krzysztof Brejza komentował w TOK FM ustalenia nt. „farmy trolli” w inowrocławskim ratuszu.
Ze strony Brejzy nie ma co liczyć na jakiekolwiek wyjaśnienia. Poseł PO serwuje jedynie inwektywy.
Tych aberracji i tych bzdur nie chcę tego komentować
— powiedział szef sztabu wyborczego KO. Polityk dodał, że złożył w tej sprawie skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Toczy się postępowanie w sprawie wyłudzenia w urzędzie miasta w Inowrocławiu, zresztą z zawiadomienia mojego ojca, i to jest sedno problemu
— próbował odwracać uwagę.
Brejza starał się również skupić uwagę na doniesieniach TVN24 nt. „tajnej grupy whatsappowej”, która miała być wycelowana w niego i jego ojca - Ryszarda Brejzę, prezydenta Inowrocławia.
PiS zbudował państwo hejtu, szczucia, nienawiści, państwo które wykorzystuje służby i funkcjonariuszy TVPiS do niszczeni nieprzyzwoitymi pomówieniami przeciwników politycznych. Ale ja te metody znam i wiem, za co pan Wąsik i Kamiński dostali wyrok w I instancji
— atakował.
I jakże groteskowo brzmią słowa Krzysztofa Brejzy, zachwalającego Małgorzat Kidawę-Błońską jako kandydatkę PO na premiera, która ma „budować zgodę”…
Małgorzata Kidawa-Błońska odpowiada na wielką potrzebę zakopania tych rowów między Polakami, potrafi zabliźnić głębokie rany, które są w wielu polskich rodzinach
— mówił.
Warto zacząć od samej Platformy i opozycji? Hejtu i nienawiści tam dostatek.
kpc/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462288-zadnych-wyjasnien-brejza-ucieka-od-pytan-totalna-szczujnia