Na wiceminister cyfryzacji Wandę Buk wylała się fala hejtu. Wszystko przez to, że do jej zadań należy między innymi nadzór nad pracami dotyczącymi tzw. sieci 5G. Hejt wzmocnił się, kiedy prace nad ustawą przyspieszyły.

CZYTAJ TAKŻE: Ministerstwo cyfryzacji chce dywersyfikacji dostawców urządzeń 5G. Buk: „Trzeba zapewnić jak największy poziom bezpieczeństwa”

Wiceminister cyfryzacji jest oskarżana na przykład o przyjęcie łapówki w wysokości… 15 mld zł. To jeden z zarzutów stawianych przez przeciwników technologii 5G podczas jednego z posiedzeń sejmowej komisji cyfryzacji.

Fala hejtu przybiera na sile. Moi przeciwnicy mają takie „rzuty”. Najgorzej było w lipcu

— przyznała Wanda Buk w rozmowie z „Faktem”.

Wyjaśniła, że do resortu przychodziły maile z obelgami i pogróżkami: „c..o”, „szmato”, „skorumpowana k…o” - wymieniał.

Wanda Buk postanowiła walczyć ze zjawiskiem. Sprawa pogróżek została zgłoszona na policję – do Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji.

POLECAMY MATERIAŁY TELEWIZJI WPOLSCE.PL

wkt/”Fakt”

-

Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!

Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol pt.”Złota epopeja” otrzymasz GRATIS!

W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!