Lider SLD Leszek Miller udzielił stacji TVN wywiadu odnośnie do oczekiwanych przez polski rząd od Niemiec reparacji za zniszczenia wojenne. Przytoczył w nim słowa polityków nacjonalistycznej AFD, roszczącej pretensje do polskich Ziem Odzyskanych.
Politycy AFD mówią możemy zacząć rozmowy, ale my zaczniemy od terytoriów niemieckich, które zostały po drugiej wojnie światowej przyznane Polsce, więc możemy pogadać o pieniądzach, ale jednocześnie o Gorzowie, o Szczecinie, o Wrocławiu
— mówił Miller.
To może pogadajmy w trójkę z Rosją i Niemcami? I rozmowę zacznijmy od Wilna, Lwowa, Tarnopola, Pińska i Równego? Jednym słowem, zabrano nam dużo więcej ziem na wschodzie niż oddano na zachodzie!
— zaproponował w odpowiedzi na wpis Rachonia inny dziennikarz, Bartek Piekarski.
Nie „dostaliśmy”, bo to była tylko część ziem zabranych wcześniej Polsce kolejnymi zaborami, m.in. przez Prusy
— komentowała wpis Piekarskiego posłanka PiS prof. Krystyna Pawłowicz.
Można się zastanawiać, czy dyskusja ta zainspiruje Prawo i Sprawiedliwość do domagania się odszkodowań również od Rosji?
aw/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462195-miller-pietrzy-trudnosci-w-kwestii-niemieckich-reparacji