Chwilę po opublikowaniu archiwalnego zdjęcia prezydenta Trumpa na polu golfowym jako rzekomej świeżynki (promowano tezę, że nie przyjechał do Polski, bo mu się nie chciało), portal Onet sieje kolejne insynuacje:
W marcu 2019 r. przedstawiciele Prokuratury Regionalnej w Katowicach zabezpieczyli nośniki internetowej hejterki Emilii Sz. – dwa telefony, tablet i laptop. Jak twierdzi kobieta, z chmury, do której były zalogowane, zniknęła część poufnej korespondencji. Pełnomocnik Emilii mec. Konrad Pogoda mówi Onetowi, że dotyczyła ona m.in. działalności wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, który po naszych publikacjach podał się do dymisji.
Tekst jest wyraźną sugestią, że z rzekomym (na co brak dowodów) zniknięciem plików mogła mieć coś wspólnego prokuratura. Czytamy na przykład:
Wiem od mojej klientki, że czaty, które zniknęły z chmury, dotyczyły jej rozmów z Łukaszem Piebiakiem oraz Arkadiuszem Cichockim – mówi nam mec. Pogoda. – Pojawia się więc pytanie, kto te dane wykasował. Czy mogła to zrobić prokuratura? Powiem tak: dopuszczam możliwość, że dane zostały wykasowane już po tym, jak śledczy zajęli sprzęt mojej klientki – stwierdza mec. Pogoda.
Wszystkie te sugestie - jak ustalił portal wPolityce.pl - nie mają żadnego potwierdzenia w faktach. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, Prokuratura Regionalna w Katowicach nie zamierza zostawić tych sugestii bez odpowiedzi.
Prokuratura wystąpi z pozwem, zarówno wobec portalu Onet jak i mecenasa Pogody. W tych informacjach nie ma śladu prawy, nikt w prokuraturze niczego nie niszczył, a taki nieuprawniony zarzut, w formie sugestii, tam się wyraźnie pojawia. Chodzi wyłącznie o „grzanie” późniejszej sprawy rzekomej „farmy trolli”, która wygasła tam, gdzie się zaczęła - w gronie kilku skłóconych i walczących ze sobą sędziów
— mówi nam wiarygodna osoba dobrze znająca sprawę.
Sprawa, w której prokuratura zabezpieczyła dowody, dotyczy doniesieniu o nękaniu, jakie jeden z sędziów złożył po opublikowaniu przez internautkę Emilię (z którą miał mieć wcześniej romans) jego nagiego zdjęcia. Wszystko to miało się dziać wiosną 2019 roku.
Przypomnijmy - media donosiły o „farmie trolli”, ale znaleziono jedną hejterkę, będącą w toksycznej relacji z kilkoma sędziami. Co więcej, prawdziwą farmę trolli odnaleziono w rządzonym przez panów Brejzów Inowrocławiu.
gim
-
Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol pt.”Złota epopeja” otrzymasz GRATIS!
W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/462085-bedzie-pozew-wobec-onetu-calkowity-wymysl