Ważna deklaracja! Szef Gabinetu Prezydenta RP: Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko zniesienia wiz turystycznych dla Polaków do USA

Dużo konkretnych deklaracji, solidne wsparcie, sojusz polsko-amerykański ma się dobrze

— tak wizytę wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a w Warszawie skomentował w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) szef Gabinetu Prezydenta RP prof. Krzysztof Szczerski.

Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko zniesienia wiz turystycznych dla Polaków do USA

— zaznaczył.

To był bardzo ważny i psychologiczny przełom, a także ważny krok w relacjach społecznych. Jesteśmy na tyle dostatnim społeczeństwem, że skorzystamy z tego, by po prostu zwiedzać Amerykę

— dodał minister.

W rozmowie pojawił się również temat bezpieczeństwa energetycznego.

Polska staje się dystrybutorem bezpieczeństwa energetycznego dla całego regionu

— podkreślił Szczerski.

Polska będzie w stanie eksportować gaz, który będzie przychodził do nas z zagranicy, by wzmacniać bezpieczeństwo energetyczne regionu

— zaznaczył.

Zapytany o termin przełożonej wizyty Donalda Trumpa w Polsce, odpowiedział:

Zapowiedź jesieni padła dziś z ust Pence’a. My jesteśmy profesjonalni, nie ekscytujemy się terminami, tylko chcemy tę wizytę dobrze przygotować. (…) Dajmy Amerykanom czas na odpowiedź, bo ledwo wyjechali z Warszawy.

Gdy prowadzący rozmowę Michał Adamczyk zauważył, że Moskwa jest zdegustowana słowami Dudy, Szczerski odpowiedział:

Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem tych obchodów, pw. tego, jak na zaproszenie prezydenta Dudy zjechało się tylu przywódców.

Jak zaznaczył:

Ta liczna obecność, przebieg uroczystości i to, że Warszawa była centrum światowej dyplomacji zrobiło wrażenie.

W rozmowie pojawił się również wątek Donalda Tuska.

Jeden z prezydentów zapytał, czy to prawda, że Donald Tusk nie przyjechał. Odpowiedziałem, że to prawda. Usłyszałem, że to oznacza, że nie chce wrócić do polskiej polityki

— relacjonował szef Gabinetu Prezydenta RP.

Odnosząc się do kwestii reparacji, Szczerski stwierdził:

Prezydent Duda był pierwszym polskim politykiem tej rangi, który podniósł tę kwestię. (…) Prezydent czeka na pracę parlamentu i rządu. Prezydent otworzył tę dyskusję.

gah