W programie „Woronicza 17” politycy rozmawiali o 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej i znaczeniu tego wydarzenia dla współczesnej polityki międzynarodowej. Podkreślano, że za słowami o przebaczeniu powinny pójść konkretne działania m.in. w obszarze energetyki. Krytykowano realizację niemiecko-rosyjskiego projektu Nord Stream 2.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wenderlich popłynął: Prestiżowy „The Washington Post” pisał o powodach decyzji Trumpa. Dziennikarz TVP ripostuje: Tak prestiżowy, jak „GW”
Jest to okazja, żebyśmy opowiadali historię Polski na naszych warunkach
— mówiła Mirosława Stachowiak-Różecka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
Dzisiaj mamy taką sytuację, że powinniśmy przypominać światu o wielkiej gehennie narodu polskiego
— dodawał Sebastian Kaleta, wiceminister Sprawiedliwości.
W kontekście wybuchu II Wojny Światowej uczestnicy programu rozmawiali nie tylko o bezpieczeństwie militarnym, ale również energetycznym.
Zapoznałem się z takim danymi, które mówią, że wymiana gospodarcza polsko-niemiecka jest większa niż wymiana niemiecko-rosyjska czy niemiecko-francuska. Jestem przekonany, że jeżeli będziemy dalej dążyć żeby ta wymiana była coraz większa, to możemy mieć nadzieję, że doprowadzimy do momentu, w którym interes współpracy gospodarczej z Polską będzie dla Niemiec ważniejszy, niż ten projekt, który teraz Niemcy prowadzą
— mówił o Nord Stream 2 Jan Filip Libicki, senator PSL.
Nieprzypadkowo od kilkunastu lat, kiedy rozmawiamy o bezpieczeństwie, to temat bezpieczeństwa militarnego jest związany z bezpieczeństwem energetycznym (…) Budowa najpierw Nord Stream, a teraz Nord Stream 2 ponad naszymi głowami powoduje obawy
— dodawał Kaleta.
Zaskoczeniem dla uczestników programu był SMS, który do prowadzącego przesłał Grzegorz Długi z Kukiz‘15
Eksport Niemiec do Rosji jest mniejszy, niż do Polski, ale Niemcy ciągle tego nie zauważają
— napisał.
W relacjach polsko-niemieckich są plusy dodanie i plusy ujemne – mówiąc za klasykiem, którego państwo raczej nie lubicie (…) Siła rządzących mogłaby uchronić Polskę przed tym niebezpieczeństwem, bo Nord Stream 2 nie jest dla Polski bezpieczny. Do tego trzeba mieć dobre relacje z partnerami. Polska przez ostatnie lata nie potrafi tego robić
— mówił Jerzy Wenderlich
Pan kpi mówiąc, że nasza pozycja jest słaba, kiedy przyjeżdżają do nas najważniejsi politycy
— odpowiedział Sebastian Kaleta
Całe Niemcy są za Nord Steram 2, ale gdybyśmy mieli dobre relacje z Niemcami i kilkoma innymi państwami, to byłby brany pod uwagę również interes Polski (…) Polityka historyczna nie musi być obecna, bo zazwyczaj jest to rzecz skrzecząca i niemoralna
— przekonywał Wenderlich
Wszyscy robią projekty gospodarcze ponad naszymi głowami. To nie są tylko Niemcy czy Francuzi (…) nawet najwięksi przyjaciele PiS-u Węgrzy (…) Prezydenta Trumpa dziś nie ma tylko dlatego, że wszystko co chciał, to już nam sprzedał (…) Niemcy walczą o swoją energetykę i o swój biznes, a nie o nasz biznes
— dodał Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej.
Nord Stream 2 to projekt polityczny. Upraszczanie tego mówiąc, że Niemcy dbają o swoją energetykę to absurd (…) Nord Stream 2 to nie jest projekt który powstał, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, tylko wtedy, kiedy państwo rządziliście. Należałoby spytać co państwo wtedy zrobiliście? Dziś jest to projekt bardzo zaawansowany. Nie przypominam sobie, żebyście Państwo coś wtedy o tym mówili
— odpowiedziała Stachowiak-Różecka.
Tam, gdzie nasza polityka jest stanowcza i konsekwentna, oni (red. Niemcy) nie mogą nas pomijać. Państwo polskie realizuje dwie strategie równolegle. Kontestujemy Nord Stream 2 jako projekt, który osłabia spójność Unii Europejskiej, mając poparcie państw regionu i ciche kibicowanie innych państw Unii Europejskiej. Ale zapewniamy tez alternatywne dostawy gazu. To może osłabić polityczne znaczenie tej inwestycji
— dodał Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
kb/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461865-stachowiak-rozecka-nord-stream-2-to-projekt-polityczny