„Ceńmy wolność i nie dajmy jej sobie odebrać. Nie dajmy nikomu pisać historii na nowo” - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz na chwilę przed symbolicznym otwarciem bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej.
Ceńmy wolność i nie dajmy jej sobie odebrać. Nie dajmy nikomu pisać historii na nowo. Miejmy do siebie szacunek, rozmawiajmy ze sobą w pokojowy sposób, bo tylko w dialogu, wzajemnym szacunku jesteśmy w stanie zmieniać Polskę na lepsze. Nie ma wolności bez solidarności
—powiedziała Dulkiewicz, kierując te słowa do wszystkich zgromadzonych, w tym do uczestników strajku sprzed 39 lat, sygnatariuszy porozumień gdańskich, posłów i samorządowców.
Zaznaczyła, że jest dumna z tego, że Polacy potrafili w sposób pokojowy zmienić kraj.
Nie dajmy sobie tej dumy nigdy odebrać
—zaapelowała podczas wystąpienia.
Podkreśliła, że cieszy się z istniejącego od 5 lat Europejskiego Centrum Solidarności, gdzie:
przybysze z Polski, ze świata poznają naszą pokojową drogę, pokojową rewolucję, która zmieniła Polskę, Europę, świat.
Przypomniała, że współzałożycielem ECS był tragicznie zmarły prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Dulkiewicz podziękowała w imieniu swojego pokolenia wszystkim tym, „którzy nie bacząc na konsekwencje w trudnych czasach PRL-u, komunizmu, potrafili postawić wszystko na jedną kartę i stanąć po stronie wartości”.
39 lat temu, 31 sierpnia 1980 r., w Gdańsku zostały podpisane porozumienia między komisją rządową a komitetem strajkowym. Porozumienia Sierpniowe i powstanie „Solidarności” stały się początkiem przemian 1989 roku: obalenia komunizmu i końca systemu pojałtańskiego. W rocznicę tę zaplanowano uroczystości w Gdańsku i Gdyni.
CZYTAJ TEŻ:
ann(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461773-dulkiewicz-nawet-pod-historyczna-brama-nr-2-walczy-z-pis