Widać kompletną bezradność Rafała Trzaskowskiego i dobrze, że państwo może tu wkroczyć. Myślę, że ma pełne poparcie wszystkich warszawiaków – powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Maciej Pawlicki, reżyser, producent i publicysta tygodnika „Sieci”.
We wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl poruszono temat katastrofy ekologicznej w Warszawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Katastrofa ekologiczna w Warszawie! Szef KPRM: Most pontonowy przez Wisłę zostanie spięty we wtorek
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Były minister środowiska: „Nie ulega najmniejszym wątpliwościom, że jest to katastrofa ekologiczna”
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski skapitulował. Teraz robi dobrą minę do złej gry: „Cieszę się, że rząd przyjął moje argumenty dotyczące współpracy”
To bardzo symptomatyczne i symboliczne. To odpowiedź na pytanie, po co nam jest państwo. Prezydent Warszawy może jedynie powiedzieć „będziemy was informować”. Ta relacja coraz bardzie się uwidacznia, po co jest nam państwo centralne
— zauważył Maciej Pawlicki.
Powinien być tryb awaryjny, czegoś takiego nie ma. Widać kompletną bezradność i dobrze, że państwo może tu wkroczyć. Sądzę, że ma pełne poparcie wszystkich warszawiaków
— dodał.
Jak ocenił Jerzy Orzeł, to także sprawa ustrojowa.
Nie wiemy najważniejszej rzeczy. Albo samorząd ma za mało władzy, albo nie może pilnować własnych spółek. Nie może, bo nie umie, bo ma za mało kompetencji; nie może, bo nie chce? A może jest tak, że w sytuacjach kryzysowych okazuje się, że od ratowania jest najpierw samorząd, a jak nie daje rady, to rząd
— mówił publicysta.
Po raz pierwszy przy tym politycznym konflikcie między większością samorządów rządzonych przez opozycję a rządem widzimy, że rząd musi wkroczyć, by uratować obywateli, a samorząd obywatelami się kompletnie nie zajmuje. Trzaskowski mówi coś takiego, co powinno warszawiakom uświadomić, że głosowanie nie tylko na tego człowieka, ale i nie na tę formację polityczną
— stwierdził.
Dr Krzysztof Zielke podał również przykład Gdańska, gdy ścieki spuszczane do Wisły został tam zlekceważone.
Trzaskowski opierał się przed pomocą rządów
— przypomniał.
Między awarią pierwszego a drugiego kolektora minęło mniej więcej 24 godziny. Co zrobiły władze Warszawy gdy uległ awarii pierwszy? Wygląda na to, że nastąpiło beztroskie przełączenie na drugi. Poraża mnie beztroska prezydenta Warszawy, który mówi: „czy to będą tygodnie, czy miesiące”. Tego typu beztroska w przypadku człowieka, któremu powierzono władzę nad największym miastem w Polsce, jest porażająca
— podkreślił redaktor naczelny tygodnika „Idziemy” ks. Henryk Zieliński.
Wisłą płynąca przez Warszawę nie jest własnością samorządu Warszawy. Nie można kwestii czystości rzeki zostawić w gestii samorządu
— dodał.
Gdyby w Warszawie rządził PiS, Komisja Europejska już by wszczęła śledztwo ws. zatrucia Bałtyku
— stwierdził Józef Orzeł. Ironizował, komentując lekceważenie sprawy przez „ekologów”, by przypięli się oni do Wisły, jak robili to na drzewach w Puszczy Białowieskiej.
Opozycja, bo te organizacje ekologiczne są w większości polityczne, uważają Polaków za idiotów i nie boją się sytuacji, gdy katastrofa – niedługo dowiemy się jak duża – może być lekceważona i można powiedzieć Polakom, że ta woda nie szkodzi
— mówił.
Nie wiem, dlaczego Trzaskowski jeszcze się nie wykąpał w tej Wiśle
– dodał publicysta.
Fekalia płyną Wisłą. Polacy w całym kraju zdają sobie sprawę, między kim a czym niedługo wybiorą
— powiedział Maciej Pawlicki.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461748-pawlicki-widac-kompletna-bezradnosc-trzaskowskiego