Wyrazy współczucia dla mieszkańców Warszawy i mieszkańców terenów Wisły. To jest wielki stres i zagrożenie dla możliwości korzystania z tych wód. Wyrazy współczucia również dla obsługi oczyszczalni, dlatego że to dla nich też jest ogromny stres i ogromne wyzwanie
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Jan Szyszko, były minister środowiska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Katastrofa ekologiczna w Warszawie! Przyczyną było pęknięcie rurociągu na połączeniu ze stalową rurą osłonową
Chcę powiedzieć, że jest to jedna z najnowocześniejszych oczyszczalni ścieków, która powstała w Polsce i równocześnie kosztowała bajońskie sumy, więc tę awarię na pewno trzeba szczegółowo wyjaśnić. Jakie są powody tej awarii – czy technologiczne, czy może jakieś inne. W grę wchodzą wszystkie możliwości i myślę, że zostanie to dokładnie wyjaśnione
— podkreśla.
Jest to katastrofa, duża awaria. Na pewno mamy organizacje, które są przygotowane na takie sytuacje. Jest to Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska czy Wody Polskie, które odeszły ze struktur Ministerstwa Środowiska – czego bardzo żałuję – ale też mają coś do powiedzenia w zakresie monitoringu
— dodaje prof. Szyszko.
Sprawa musi być wyjaśniona i pewnie będzie też wyjaśniana przez prokuratora. Chcę również powiedzieć, że dziękuję bardzo rządowi. Inicjatywa budowania tego bajpasa, który będzie doprowadzał surowe ścieki do oczyszczalni jest według mnie całkowicie uzasadniona
— zaznacza.
CZYTAJ TAKŻE: Co wiemy o alternatywnym rurociągu na Wiśle? Jak będzie zbudowany, ile to zajmie? SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY
Natomiast jeśli chodzi o straty, to będą one oceniane. Nie ulega najmniejszym wątpliwościom, że jest to katastrofa ekologiczna. Na pewno katastrofa całego ekosystemu Wisły. Zdychają tam w tej chwili ryby, żaby, wszystkie komponenty środowiska wodnego. Z drugiej strony oczywiście, w stosunku do tych miast, które korzystają z wód Wisły jest to ogromne zagrożenie i mam nadzieję, że jak najszybciej działaniami wspólnymi, bo to samorząd odgrywa oczywiście wielką rolę w tym zakresie, ale również z pomocą państwa, to wszystko zostanie zażegnane
— mówi były minister.
Jan Szyszko komentuje również ukrywanie awarii przez warszawski ratusz przez kilkadziesiąt godzin.
O ile jest to prawda, to mówiąc delikatnie jest to skandal. Starano się ukryć coś przed społeczeństwem, a ukrywając tego rodzaju sprawy potęguje się zagrożenie. W związku z tym oceniam to bardzo negatywnie, jako chowanie głowy w piasek. Natychmiast należało zawiadomić społeczeństwo, uspokoić, powiedzieć, że sprawa jest badana, że taka katastrofa miała miejsce. Tak powinno się poinformować społeczeństwo
— przekonuje.
To jest o tyle jeszcze dziwna sprawa, że to już drugie duże miasto, które spotyka taka sama katastrofa. Przecież to samo było na terenie Trójmiasta, a w tej chwili zdarzyło się w Warszawie
— dodaje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Katastrofalne efekty awarii „Czajki”. Minister środowiska: „Straty środowiskowe będą ogromne”
kb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461674-byly-minister-srodowiska-to-katastrofa-ekologiczna