Polityk Platformy Obywatelskiej Paweł Zalewski stwierdził na łamach „Gazety Wyborczej”, że rząd Prawa i Sprawiedliwości pomylił cel ze środkami, ogłaszając, że zacieśnienie współpracy wojskowej z USA to największy sukces. Dodał, że większa liczba żołnierzy amerykańskich w Polsce to efekt kontynuacji działań zapoczątkowanych przez Platformę Obywatelską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trump odwołuje podróż do Polski. Powodem jest huragan. Poinformował Andrzeja Dudę, że chce zrealizować wizytę w najbliższych miesiącach
Zdaniem polityka, Prawo i Sprawiedliwość spełnia wszystkie oczekiwania strony amerykańskiej, ale nie racjonalizuje decyzji o zakupach konkretnych sprzętów dla wojska czy koncesji prawnych. Dodał, że zakup samolotów F-35 nie przynosi żadnych korzyści dla polskiego przemysłu zbrojeniowego.
Kiedyś politycy PiS krzyczeli, że nie chcą malować stateczników – teraz, sprawując władzę, nie będą nawet dostawcami farby
– kpił Zalewski, stwierdzając, że suma wydatków ministra Błaszczaka nie bilansuje się w budżecie państwa.
Zalewski odniósł się również do kwestii kosztów i warunków pobytu wojsk amerykańskich w Polsce. Jak napisał na łamach „Wyborczej”, Trump stwierdził, że strona polska pokryje je w 100 proc., ale nikt nie mówi o tym, jakie to będą koszty.
Jeśli minister Błaszczak odmawia dziś odpowiedzi na te i podobne pytania, to wniosek może być tylko jeden: polskie interesy są źle chronione
– dramatyzował Zalewski, dodając, że Polska została ustawiona przez PiS w roli kraju, który realizuje interesy amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego i budżetu.
Co poza doraźnym interesem amerykańskim gwarantuje trwałość obecności wojsk USA w Polsce? Czy zatem wszystko, co PiS ma do zaoferowania Ameryce, to własne terytorium i miliardy dolarów z Polski w zamian za nadzieję na skuteczne odstraszanie? Dlaczego minister Błaszczak nie mówi, co się stanie, jeśli ono zawiedzie?
– histeryzował w „Wyborczej” Zalewski.
Nie zabrakło też stwierdzeń, że Prawo i Sprawiedliwość lekceważy „potencjał Europy”. Dopytywał, czy „prezydent Duda i premier Morawiecki oraz minister Błaszczak potrafią rozmawiać w pozycji innej niż z pochylonym karkiem”. Oświadczył, że opozycja ma alternatywę.
Wystarczy przyjrzeć się mechanizmom współpracy polsko-amerykańskiej tworzonej przez poprzedni rząd. Gdyby nie nieudolność PiS w realizacji programów obrony przeciwrakietowej. Polska miała szansę stać się pierwszym państwem w Europie Środkowo-Wschodniej dysponującym systemem Patriot. A wraz z tym miała szansę na bycie partnerem USA i amerykańskiego przemysłu w promowaniu tego rozwiązania
– napisał Zalewski, powołując się na „program solidarności i partnerstwa podpisany przez MON Tomasza Siemoniaka”.
Polityk opozycji zarzucał rządowi Prawa i Sprawiedliwości, że nie rozumie tego, iż w stosunkach transatlantyckich nie ma miejsca na solistów, a „jedynym oparciem dla rzeczywistego partnerstwa polsko-amerykańskiego jest wiarygodna polityka europejska proamerykańskiej Polski”.
Strategiczny rozsądek w relacjach z Ameryką nakazuje zaprzestanie polityki klientelizmu i odejście od roli amerykańskiego konia trojańskiego w Europie
– oświadczył Paweł Zalewski.
Czyżby opozycja miała receptę na wszystko?
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461626-zalewski-w-gw-poucza-pis-jak-rozmawiac-z-usa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.