To jest niezwykle ważny projekt - ma na celu przyspieszenie budowy klasy średniej w Polsce, która będzie zarabiała więcej, na poziomie europejskim - mówi w piątek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki przedstawiając projekt ws. obniżki podatku PIT.
Jak zaznaczył szef rządu, to projekt, na który „Polacy czekali od co najmniej dekady”.
Projekt powszechnej obniżki PIT dla 25 mln obywateli jest niezwykle ważny. Ma na celu przyspieszenie budowy klasy średniej w Polsce - budowy grupy ludzi, która będzie zarabiała więcej - na poziomie europejskim. Jest to cel celów
— powiedział Morawiecki. Zaznaczył, że zarobek dla Polaków „musi przekraczać wzrost PKB”.
Powinien być na poziomie przyrostu produktywności, wydajności. I dlatego temu celowi poświęciliśmy znaczną część środków
— wskazał.
Projekt obniżki podatków PIT składa się z dwóch części - mówił szef rządu.
Pierwsza to obniżenie o ok. 6 proc., z 18 na 17, czyli jeden punkt procentowy podatku PIT dla wszystkich obywateli, również dla wszystkich emerytów
— wyjaśnił. Druga część to - jak mówił - „podniesienie kosztów uzyskania przychodów”.
Zmiany przewidują, że koszty uzyskania przychodów mają wynieść: 250 zł miesięczne (jednoetatowcy) – obecnie 111,25 zł; 300 zł miesięczne (jednoetatowcy, dojeżdżający) – obecnie 139,06 zł; 3 000 zł roczne (jednoetatowcy, miejscowi) - obecnie 1 335,00 zł; 3 600 zł roczne (jednoetatowcy, dojeżdżający) obecnie 1 668,72 zł; 4 500 zł roczne (wieloetatowcy) obecnie 2 002,05 zł; 5 400 zł roczne (wieloetatowcy, dojeżdżający) obecnie 2 502,56 zł.
Obniżka podatku PIT i podniesienie kosztów uzyskania przychodu będzie również służyć temu, żeby więcej ludzi pojawiło się na rynku pracy - mówił w piątek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki przedstawiając projekt ws. obniżki podatku PIT.
To bardzo ważny kierunek, bo wszyscy ekonomiści zwracają uwagę na to, że w Polsce jeszcze kilka lat temu podejmowało pracę znacznie mniej osób, niż było zdolnych do podjęcia pracy. Dzisiaj z radością mogę też poinformować, że pokazujemy, że rok po roku zwiększamy jednocześnie aktywność ludzi na rynku pracy w różnych wymiarach zresztą
— powiedział premier w Sejmie.
Jego zdaniem „ten ruch - obniżka podatku PIT i podniesienie kosztów uzyskania przychodu - będzie również służył temu, żeby więcej ludzi pojawiło się na rynku pracy, żeby Polska gospodarka rosła”.
Morawiecki mówił, że rządowi zależy przede wszystkim na promocji pracy.
Na promocji pracy, pracowitości, bo to są cechy polskie, to są cechy arcypolskie można powiedzieć
— podkreślił szef rządu.
Szef rządu zwrócił uwagę, że obniżka podatku PIT obejmie również wszystkich emerytów.
To już trzeci impuls finansowy w tym roku dla wszystkich emerytów. Pierwszy - przypomnę - to była waloryzacja kwotowa, drugi - emerytura plus, wypłacana w maju dla około 10 milionów emerytów i rencistów. Trzeci to jest właśnie obniżka podatku PIT, która obejmie wszystkich emerytów
— stwierdził premier.
My Prawo i Sprawiedliwość postawiliśmy świat na nogach, pokazaliśmy, że można obniżać podatki i mieć jednocześnie wzrost gospodarczy, i mieć godną politykę społeczną
— mówił szef rządu, prezentując projekt nowelizacji ustawy o PIT.
Koncentrujemy się przede wszystkim nie na tym, żeby była rewolucja społeczna czy obyczajowa, fanaberie ideologiczne, tylko żeby była prawdziwa, dobra dla ludzi rewolucja godnościowa
— podkreślał.
I temu służy obniżenie podatku PIT z 18 na 17 procent
— wskazał.
Obniżenie tego podatku, jak podkreślał, „będzie bardzo pozytywnym krokiem w kierunku zwiększenia liczby obywateli na rynku pracy”.
Jednocześnie doprowadzi do tego, że praca będzie się bardziej opłacała, że zostanie w kieszeniach Polaków więcej pieniędzy. Bo to jest jedno z podstawowych naszych zadań, żeby Polacy więcej zarabiali, i obniżenie podatku jest krokiem w tym właśnie kierunku
— mówił Morawiecki.
Przypomniał, że od 1 sierpnia obowiązuje brak podatku PIT dla osób młodych.
Te trzy bardzo ważne ruchy - bez podatku PIT dla młodych, podatek PIT z 18 na 17 procent i podniesienie kosztów uzyskania przychodu - to jest dla budżetu dodatkowe obciążenie około 15-16 miliardów, ale z punktu widzenia gospodarczego i społecznego to znakomita inwestycja
— powiedział.
Podczas debaty sejmowej dotyczącej rządowego projektu ws. obniżki podatku PIT przewodniczący komisji finansów publicznych Andrzej Szlachta (PiS) podkreślał, że „w 2019 roku została podwyższona płaca minimalna do 2500 zł, a jej wzrost w stosunku do 2018 r. jest ponad dwukrotny”.
Nie towarzyszył temu wzrostowi wzrost kosztów uzyskania przychodów dla pracowników
— podkreślał. Jak mówił, „ten projekt ustawy zmienia ten stan rzeczy po 11 latach”.
Dwukrotne zmniejszenie podatku dochodowego dla milionów podatników czyni ten projekt historycznym w sferze polityki podatkowej polskiego rządu
— dodał.
Szlachta przypomniał też, że w latach 2005-2007, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, został obniżony „klin podatkowy” przez minister finansów Zytę Gilowską.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości sukcesywnie poprawia sytuację materialną polskich rodzin przez powszechnie akceptowane wielorakie programy socjalne, poprawia sytuację 25 mln podatników przez obniżenie podatków od osób fizycznych, w tym znosząc podatek dla 2 mln młodych ludzi do 26. roku życia, obniżając też podatek dla osób prawnych - CIT” - tłumaczył przewodniczący komisji finansów. Zaapelował, by wszystkie kluby poselskie ponad podziałami przyjęły ten projekt. „To będzie dobry sygnał dla wyborców na koniec kadencji, że polski Sejm w sprawach fundamentalnych potrafi stanąć ponad podziałami
— mówił Szlachta.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461600-premier-przedstawil-projekt-obnizki-podatku-pit