"Dzika Wisła sama się oczyści"; "Jak się kręci gównoburzę". "GW" i "Newsweek" bagatelizują sprawę awarii oczyszczalni ścieków "Czajka"

Awaria kolektora oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie okazuje się być kłopotem nie tylko dla władz, zarówno samorządowych, jak i centralnych, ale także dla… lewicowo-liberalnych mediów, które starają się bagatelizować tę katastrofę. Doskonale widać to przeglądając tytuły na portalach newsweek.pl, wyborcza.pl czy tok.fm. Czytelnicy mogą „dowiedzieć się” m.in., że cała sprawa zanieczyszczenia Wisły to „gównoburza”, a także, że „Dzika Wisła sama się oczyści”.

Wchodząc na stronę „Newsweeka”, internauci mogą przeczytać tekst zatytułowany „Awaria w Warszawie, czyli jak się kręci gównoburzę”. Z tekstu można dowiedzieć się, że PiS nakręca emocje wokół tej sprawy. Tytuł kolejnego artykułu na tej stronie nie pozostawia wątpliwości, co do swojej wymowy: „Wojna o ścieki. Jak PiS gra awarią w Warszawie”.

Z kolei w TOK FM internauci mogli się „dowiedzieć”, że „władza wyolbrzymia straszy” ws. awarii kolektora w oczyszczalni ścieków „Czajka”.

Niemal tradycyjnie, najdalej w kuriozalnej narracji poszła „Gazeta Wyborcza”. Na jej portalu można było przeczytać wywiad z dr. inż. Michałem Wasilewiczem z Katedry Inżynierii Wodnej Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska SGGW. Został on jednak zatytułowany w dość dziwny sposób. Użyto słów, które nie pojawiają się w rozmowie: „Dzika Wisła sama się oczyści, choć do awarii doszło w złym momencie”. Trzeba jednak przyznać, że w redakcji z Czerskiej doszło najwyraźniej do refleksji, ponieważ jak to już często w przypadku „GW” bywało, tytuł zmieniono na nieco łagodniejszy: „Ekspert tłumaczy: Do awarii doszło w najgorszym momencie. Ale dzika Wisła sobie poradzi”.

Wygląda na to, że część lewicowo-liberalnych mediów uznała, iż należy zaangażować się w przekonywanie opinii publicznej, że masowy wylew ścieków do Wisły to żaden problem. Jeśli ktoś uważa inaczej, „kręci gównoburzę”.

as/newsweek.pl/wyborcza.pl/tok.fm