Do Wisły trafia 3 tys. litrów ścieku na sekundę, ale dla Greepneace to nie jest problem. Według Greepneace Polska, nagłośnienie sprawy awarii oczyszczalni ścieków w Warszawie to „cyniczna rozgrywka polityczna, nie mająca nic wspólnego z troską”. Czyżby protest przeciwko Via Carpatia był dla Greenpeace bardziej opłacalny niż ścieki?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dlaczego Trzaskowski milczał o awarii oczyszczalni ścieków? Wiceminister sprawiedliwości: Katastrofa może zagrażać zdrowiu ludzi
We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka”. Nieczystości wówczas skierowano do drugiego z kolektorów, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
O awarii władze Warszawy powiadomiły mieszkańców w środę. W południe zebrał się w tej sprawie powołany przez prezydenta stolicy sztab kryzysowy. W czwartek posiedzenie sztabu rozpocznie się ok. godz. 11. Rano z udziałem Trzaskowskiego odbyła się narada w MPWiK.
Sprawa ie wydaje się być tak interesująca dla Greenpeace, jak chociażby budowa drogi Via Carpatia. Rzecznik organizacji przesłała do portalu TVP Info oświadczenie, w którym stwierdziła, że sprawa awarii oczyszczalni ścieków jest wykorzystywana do politycznych rozgrywek.
Jesteśmy zdziwieni tym, jak instrumentalnie do awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” podchodzą politycy. Chcielibyśmy, aby równie stanowczo i pilnie reagowali na realne i nieporównywalnie większe zagrożenia dla naszego środowiska i nas wszystkich
— stwierdziła Katarzyna Guzek, rzecznik Greenpeace Polska, dodając, że obecnie czekają na wyniki monitoringu sytuacji oraz wyniki śledztwa wszczętego przez prokuraturę.
Bardzo ważne, by zostało wyjaśnione, czy wszystkie procedury zostały odpowiednio zastosowane i czy nie doszło do błędów lub zaniedbań. Wszystkie podjęte działania wyjaśniające przyczyny awarii powinny doprowadzić do ustalenia i wdrożenia rozwiązań, które w przyszłości zapobiegną takim awariom, a przypadku ewentualnego wystąpienia zminimalizują ich skutki
— możemy przeczytać w oświadczeniu.
Katarzyna Guzek oświadczyła także, „zachowanie i słowa polityków wobec awarii Czajki wydają się być cyniczną rozgrywką polityczną, która nie ma nic wspólnego z troską o wspólne dobro”.
Na brak reakcji ze strony Greanpeace’u uwagę zwracają także internauci.
Greenpeace Polska na swojej stronie ani w mediach społecznościowych nie odniosło się do tej sprawy.
wkt/TT/TVP info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461448-greenpeace-nie-widzi-problemu-ws-sciekow-w-wisle