„Trzeba przyznać, że medal wdzięczności dla Timmermansa to wyjątkowa manifestacja postkolonialnego lizusostwa totalsów” - pisze na Twitterze Rafał Ziemkiewicz. Oburzenia nie kryją publicyści i internauci. Prof. Michał Kleiber uznaje tę decyzję za „fatalne posunięcie”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ Farsa! Timmermans będzie na Westerplatte i dostanie od ECS Medal Wdzięczności! „Dba o to, by polska kultura była obecna na zachodzie”

Frans Timmermans ma zostać odznaczony Medalem Wdzięczności Europejskiego Centrum Solidarności. Władze Gdańska i ECS przekonują, że Timmermans to polityk, który „od kilkudziesięciu lat dba o to, by polska kultura i polska historia była obecna nie tylko w Holandii, ale i na zachodzie”. Sprzeciwia się temu m.in. gdański radny Kacper Płażyński.

31.08 decyzją @ecsgdansk, F. Timmermans, członek międzynarodówki socjalistycznej i autor bezprecedensowych ataków na polski rząd, ma otrzymać Medal Wdzięczności ECS. Jako członek Rady ECS traktuję tę decyzję bardzo krytycznie i oczekuję od Dyrektora ECS pilnych wyjaśnień

— pisze na Twitterze Kacper Płażyński załączając skan listu, który skierował do dyrektora ECS.

CZYTAJ TAKŻE Kacper Płażyński w liście do szefa ECS: Chęć uhonorowania Timmermansa Medalem Wdzięczności budzi niesmak. Ponadstandardowy

Komentatorzy wskazują, że wręczenie odznaczenia dla Timmermansa w kontekście jego walki w polskim rządem budzi niesmak.

Trzeba przyznać, że medal wdzięczności dla Timmermansa to wyjątkowa manifestacja postkolonialnego lizusostwa totalsów. Oni są mentalnie niezdolni do funkcjonowania inaczej, niż jako pas transmisyjny z zagranicznej centrali

— pisze na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.

W sieci pojawiła się narracja wskazująca na to, że oburzenia nie budziło wręczenie Timmermansowi Krzyża Oficerskiego Orderu Zasługi RP wiele lat temu przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na te manipulacje odpowiedział Piotr Semka.

Inny jest kontekst odznaczenia Timmermansa za prezydentury PLK gdy ten holenderski socjalista wyróżniał się tylko kultywowaniem pamięci o Polakach wyzwalających Holandię w 1944,a inna jest wymowa takiego uhonorowania po ostrym, paroletnim konflikcie na linii komisja EU-PL

— zaznacza Semka.

Jak się to ma do faktu, że w 2009 r Timmermans mógł się Lechowi Kaczyńskiemu kojarzyć WYŁĄCZNIE z kimś kto pamięta o wyzwoleniu Bredy przez polskich żołnierzy?

— dodaje w odpowiedzi na zarzuty dziennikarza TVN 24.

Przyznanie #Timmermans prestiżowej nagrody przez #ECS wydaje się być fatalnym posunięciem. Tego typu symboliczne gest można ograniczyć ze względu na atmosferę w Polsce. Apeluję o zawieszenie broni, to jest w naszym interesie, skoncentrujmy się na programach

— podkreśla prof. Michał Kleiber na antenie Polskiego Radia 24.

W podobnym tonie wypowiada się na Twitterze duża część internautów.

Jako mieszkaniec Trójmiasta, jestem zniesmaczony dlaczego na 1 Września zaproszony jest przez Dulkiewicz tylko Franek Timmermans, a co z tym o d 60 tys. faszystów, Guy Verhofstadtem, a co z Władimirem?

— pisze Andrzej Kałużny.

Objaw niskiej inteligencji to brak wglądu w to co Timmermans robił między odznaczeniem przez prezydenta L. Kaczyńskiego, a rokiem 2019

— podsumowuje Krzysztof Jackowski.

Władze Gdańska kontynuują konfrontacyjną politykę w stosunku do polskiego rządu wykorzystując do tego nie tylko ważne dla Polaków rocznice, ale także prestiżowe odznaczenia.

kb/Twitter