„Pomysł uhonorowania Fransa Timmermansa Medalem Wdzięczności budzi mój niesmak” – napisał we wtorek w liście do dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku Basila Kerskiego członek Rady ECS i przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska Kacper Płażyński.
Płażyński podkreślił w liście, że ze „zdziwieniem i zaniepokojeniem” przyjął podaną w mediach informację, iż podczas uroczystości związanych z obchodami 39. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych Medal Wdzięczności ECS otrzyma Frans Timmermans.
Kierownictwo ECS poinformowało w ubiegłym tygodniu, że wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej otrzyma to wyróżnienie 31 sierpnia w siedzibie ECS.
Na wstępie proszę przyjąć do wiadomości moją opinię o działaniach ECS w ostatnich latach. Otóż według mnie (i wielu innych osób) nie pozostawiają one żadnych wątpliwości, iż kierowana przez Pana instytucja, powołana by służyć ogółowi Polaków, służy partykularnym interesom Platformy Obywatelskiej wraz z jej gdańskimi przyległościami
— czytamy w liście, którego treść Płażyński udostępnił mediom.
W jego ocenie instytucja ta „zamiast zaś krzewić prawdę o solidarnościowym zrywie Polaków - przedstawia jego wykrzywiony obraz”.
Nawet jednak mając na uwadze powyższe, pomysł uhonorowania Fransa Timmermansa Medalem Wdzięczności budzi mój niesmak. Jest to więc, by tak rzec, niesmak ponadstandardowy
— podkreślił polityk PiS.
Zaznaczył, że „instytucja, która teoretycznie powinna nawiązywać do antykomunistycznego etosu wielkiego ruchu społecznego, jakim był solidarnościowy zryw lat 80.”, chce przyznać Medal Wdzięczności „czołowemu działaczowi międzynarodówki socjalistycznej, skupiającej szereg ugrupowań postkomunistycznych i komunizujących”.
Centrum, które jest finansowaną ze środków publicznych instytucją kultury i powinno stwarzać choćby najbardziej ulotne pozory niezależności politycznej, chce w czasie kampanii wyborczej fetować człowieka aktywnie ingerującego w polskie życie polityczne – nie tylko przez kuriozalne wypowiedzi i bezprecedensowe ataki na rząd Rzeczypospolitej, ale też przez uczestnictwo w partyjnych zlotach organizowanych przez polską lewicę
— czytamy w liście Płażyńskiego.
I wreszcie: człowiek obsesyjnie uprzedzony do reprezentacji większości aktywnych wyborczo Polaków ma być czczony w okresie ważnych dla nas wszystkich rocznic. Dla nas wszystkich, a więc także wyborców Prawa i Sprawiedliwości, których Pan Timmermans był łaskaw wielokrotnie piętnować i obrażać
— ocenił samorządowiec. Płażyński podkreślił, że w tej sytuacji jako członek Rady ECS prosi o „pilne udzielenie wyjaśnień i odpowiedzi” na kilka pytań.
Jakie jest uzasadnienie faktu przyznania Panu Fransowi Timmermansowi Medalu Wdzieczności ECS? W jaki sposób działalność Pana Timmermansa odpowiada zawartym w regulaminie kryteriom określającym możliwość przyznania Medalu? Czy Pan Timmermans „wspomagał Polskę w jej trudnej walce o wolność i demokrację w czasie komunistycznej dyktatury”? A może „badał i popularyzował na świecie historię antykomunistycznej, demokratycznej opozycji w Polsce”? Może zaś należy do osób, które „w duchu ideałów Solidarności stają w obronie uniwersalnych praw człowieka, angażują się na rzecz promocji idei solidarności jako podstawy europejskiego porządku, działają na rzecz porozumienia między narodami, a ład społeczny i moralny budują na dialogu”
— napisał Płażyński.
Zapytał też szefa ECS, czy podczas uroczystości Timmermans zabierze głos.
Czy, jako organizator uroczystości przyznania Medalu, zapoznał się Pan z tezami ewentualnego wystąpienia i bierze odpowiedzialność za jego treść?
— dodał.
Polityk PiS zadał też pytanie Kerskiemu, czy Timmermans będzie gościł w Gdańsku na koszt ECS.
Jeśli tak – jakie koszty poniesie kierowana przez Pana instytucja? Jaki jest ogólny koszt organizacji uroczystości przyznania Medali Wdzięczności?
— nadmienił.
24 sierpnia w Gdańsku zaprezentowano program obchodów rocznic podpisania Porozumień Sierpniowych i wybuchu II wojny światowej. Zostaną wtedy m.in. wręczone Medale Wdzięczności ECS. Medal ma otrzymać m.in. Frans Timmermans, wiceszef kończącej urzędowanie Komisji Europejskiej.
To jest polityk, który od kilkudziesięciu lat dba o to, by polska kultura i polska historia była obecna nie tylko w Holandii, ale i na zachodzie
— przekonywał 24 sierpnia Basil Kerski. Twierdził, że Timmermans promował kiedyś np. Czesława Miłosza, a „jako polityk i parlamentarzysta wspierał Polskę na bardzo trudnej drodze do UE, a to nie była autostrada”.
Cieszymy się bardzo, że Frans Timmermas przyjął od nas medal wdzięczności - powiedział dyrektor ECS. Dodał, że Medal Wdzięczności ECS to medal dla tych, którzy bronili „Solidarności”, ale też tych, którzy po 1989 roku walczyli o miejsce Polski w Europie.
aw/PAP
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/461121-plazynski-nie-zgadza-sie-na-uhonorowanie-timmermansa