Na antenie Telewizji Republika padła zaskakująca deklaracja. Poseł Paweł Grabowski z Kukiz‘15 nie wykluczył, że Paweł Kukiz mógłby stworzyć rząd… razem z Robertem Biedroniem.

Kukiz‘15 startuje z list PSL do Sejmu, natomiast do Senatu są jednomandatowe okręgi wyborcze i my w pakcie senackim nie bierzemy udziału. Tworzymy swój własny komitet wyborczy

— mówił w TV Republika poseł Kukiz‘15 Paweł Grabowski, komentując listy opozycji w wyborach parlamentarnych.

Obecny w studiu europoseł PiS Ryszard Czarnecki podkreślił, że choć nie zawarto oficjalnego porozumienia, to opozycyjne partie mają wystawiać po jednym kandydacie w okręgu, by mieć szansę na wygraną ze Zjednoczoną Prawicą.

W praktyce to oznacza, że PSL będzie akceptował kandydata pana Biedronia, a Kukiz‘15 będzie akceptował kandydata tego czerwonego „Parku Jurajskiego”. Proszę wczuć się w takie myślenie wyborcy PSL, który jest raczej konserwatywny i on wtedy słyszy, że jednak w praktyce taki pakt z panem Biedroniem jest. Pewnie wyborca Kukiza nie lubi tego „Parku Jurajskiego”, więc może być zły, że w niektórych okręgach będą kandydaci SLD

— powiedział.

Wtedy prowadzący zadał politykowi Kukiz‘15 pytanie: „Co po wyborach, jeżeli zdobędziecie 231 mandatów. Czy z Biedroniem stworzycie rząd?”.

Paweł Kukiz mówił, że pójdzie z każdym, który zrealizuje jego postulaty

— odparł Grabowski.

Po wyborach, jeżeli okaże się, że PiS-owi brakuje kilku głosów do tego, żeby stworzyć większość, albo obozowi lewicowemu, jeżeli jedna z tych dwóch stron przyjmie nasze postulaty, to Paweł Kukiz mówił: pójdę z każdym

— dodał.

Europoseł PiS odparł:

Jeżeli ktoś zagłosuje na PSL-Kukiz‘15, to może się okazać, że głosuje na rząd z Biedroniem czy Czarzastym.

kpc/Telewizja Republika