Etatowa hejterka i kreująca się na „aktorkę” Klaudia Jachira startuje w wyborach do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Jachira zapowiada, że „to samo, co robiłam w sieci, chcę teraz robić w Sejmie”.

CZYTAJ WIĘCEJ: To jest groźba? Klaudia Jachira z przerażająca zapowiedzią: „To samo, co robiłam w sieci, chcę teraz robić w Sejmie”

Z Wrocławia do Warszawy. Jak Jachira znalazła się na listach KO do Sejmu? Kropiwnicki i Lubnauer: To głos młodego pokolenia

Wystawienie Klaudii Jachiry na listach Koalicji Obywatelskiej świadczy o tym, że opozycja stawia na ludzi, którzy hejtują w niemerytoryczny sposób. Klaudia Jachira jest znana z tego, że zajmuje się głównie hejtem. W Platformie Obywatelskiej nie ma substancji merytorycznej. Stare wygi są jak wyleniałe koty. Nie chce im się podjąć pracy intelektualnej. Szukają taniego rozgłosu, który zapewni im taka hejterka

— mówi Tarczyński.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmiechu warte! Jachira kreuje się na ofiarę PiS: Afera Piebiaka ujawniła machinę hejtu. Uderza teraz we mnie

I wskazuje powody takiego działania.

Po pierwsze, bardzo krótka ławka. Po drugie, wyleniałe koty, które wiedzą, że najprawdopodobniej przegrają wybory, więc wypuszczają bulteriery, które mają dać rozgłos i zachęcić twardy elektorat PO, żeby pomimo poczucia zbliżającej się porażki wziął udział w wyborach. Lenistwo, krótka ławka i brak wiary w zwycięstwo to elementy, które świadczą o tym, że Schetynie po prostu się nie chce i bierze poważnie pod uwagę porażkę w wyborach.

Schetyna i politycy PO nie będą pracowali tak ciężko jak my. Prezes Kaczyński powiedział, że nie ma w tym roku wakacji. Wszyscy europarlamentarzyści i krajowi parlamentarzyści PiS jeżdżą codziennie na spotkania z wyborcami. Premier też ma codziennie spotkania. Jestem teraz w drodze, jadę na spotkanie w moim okręgu wyborczym. Nie uciekamy przed dialogiem ze społeczeństwem

— mówi Tarczyński w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

PO nie chce tego robić, oni boją się konfrontacji i rozmowy, bo wiedzą co ich czeka. Próbowali kilka razy, chociażby w Stalowej Woli i zderzyli się z rzeczywistością, która jest dla nich bardzo bolesna

— podkreśla.

Not. ems