„Fakt” nie ma żadnych hamulców. Widać, że sprawa skandalicznej okładki, gdzie pastwiono się nad śmiercią syna Leszka Millera, niczego nie nauczyła tabloidu. Teraz na swoich łamach zamieścił nagie zdjęcie sędziego Arkadiusza Cichockiego.
Tabloid zdjęcie sędziego opatrzył wielkim tytułem: „Ten sędzia od Ziobry niszczył innych sędziów”. „Fakt” sugeruje również, że sędzia może być „kluczową postacią” w sprawie.
Cichocki, według „Gazety Wyborczej”, miał wysyłać Emilii S. materiały kompromitujące niewygodnych ludzi, a nawet jej płacić.
Tabloid, powołując się na własne źródła, stwierdził, że sędzia miał z Emilią S. „gorący romans”, czego wyrazem miały być nagie zdjęcia, które Cichocki miał wysyłać do kobiety. O wszystkim miał się dowiedzieć mąż kobiety, również sędzia, i zażądać rozwodu.
Emilia S., w akcie zemsty, próbowała zainteresować różne media nagimi zdjęciami sędziego Cichockiego. Taką drogą miały one dotrzeć do „Faktu” w grudniu 2018.
Nie opublikowaliśmy ich jednak, bo sprawa nie miała żadnego politycznego kontekstu. Dziś, kiedy padają pytania o wiarygodność Emilii, publikujemy je, by poddać je ocenie Czytelników
— tłumaczył tabloid, poddając tym samym w wątpliwość wiarygodność sędziego.
Na skandaliczny artykuł „Faktu” uwagę zwracają także internauci.
Wygląda na to, że metodą „Faktu” na sprawdzanie wiarygodności ludzi jest publikacja ich nagich zdjęć. Mając na uwadze informację podaną przez TVP Info, że sędzia Cichocki trafił po artykule „Gazety Wyborczej” na OIOM, pojawia się pytanie, czy chcą wykończyć tego człowieka…
wkt/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460602-chca-go-wykonczyc-nagie-zdjecie-sedziego-w-fakcie