Wypowiedzi Klaudii Jachiry nigdy nie przekroczyły poziomu żenady, którą przekroczyli posłowie PiS - powiedział PAP rzecznik PO Jan Grabiec. Według niego, Jachira nigdy nie uczestniczyła w hejcie w internecie, wręcz przeciwnie była przedmiotem ataków hejterów, inspirowanych politycznie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy wystawiając Jachirę Platforma chce zrobić z Sejmu kolejnej kadencji zwykły cyrk, a może i - mówiąc dosadnie - także chlew?
Lider PO Grzegorz Schetyna zaprezentował w czwartek kandydatów Koalicji Obywatelskiej na warszawskiej liście wyborczej. Wśród nich na trzynastym miejscu znalazła się blogerka Klaudia Jachira, która w prezentowanych w sieci filmikach ostro atakuje rządzących. W jednym z nich wbija szpilki w gumową kaczkę, która symbolizować ma prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, a w innym materiale Jachira powiedziała, że „istotą funkcjonowania” Prawa i Sprawiedliwości „było dostarczenie młodych mężczyzn Jarosławowi Kaczyńskiemu”.
Grabiec pytany przez PAP, czy start Jachiry z listy KO nie jest zbyt kontrowersyjnym posunięciem, powiedział, że jest ona aktorką, artystką, która ma duże grono zwolenników w sieci, którzy ją obserwują i subskrybują jej stronę.
Oczywiście aktywność polityczna, to coś innego, niż taki performens youtuberski, ale w momencie w którym zaczęła swoją przygodę z polityką sądzę, że też jej styl komunikacji będzie nieco poważniejszy
—zaznaczył Grabiec.
Dopytywany, czy filmiki Jachiry nie są przykładem hejtu w internecie, rzecznik PO odparł, że nigdy nie widział, żeby uczestniczyła ona w jakimkolwiek hejcie.
Wręcz przeciwnie była przedmiotem ataków hejterów inspirowanych politycznie
—podkreślił rzecznik PO.
CZYTAJ WIĘCEJ: Z Wrocławia do Warszawy. Jak Jachira znalazła się na listach KO do Sejmu? Kropiwnicki i Lubnauer: To głos młodego pokolenia
Jak dodał, „z całą pewnością trafi do młodych odbiorców, którzy oczekują właśnie takiego bezpośredniego konkretnego języka komunikacji zwłaszcza na youtubie”.
Dopytywany, czy liderom KO nie przeszkadza internetowa działalność Jachiry i jej filmiki „uderzające” w partię rządzącą i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Grabiec powiedział, że z tego co wie, to „nigdy wypowiedzi pani Jachiry nie przekroczyły poziomu takiej żenady, którą przekroczyli posłowie PiS, chociażby obecnej kadencji Sejmu”.
Pamiętam jednego z posłów PiS, który szczekał na posłankę na sali obrad Sejmu. Pamiętam posłankę, która mówiła, że posłów opozycji trzeba wieszać na szubienicach. Pamiętam różne wyczyny alkoholowe posłów PiS z nieprzyzwoitymi gestami w sali obrad Sejmu
==wymieniał rzecznik PO.
Jego zdaniem, Jachira „wyrażała swoje stanowisko polityczne w sposób właściwy dla youtuberów i artystów”.
Teraz jako osoba aktywna w życiu publicznym, politycznym sądzę, że będzie wypowiadała się w sposób bardziej stonowany. Ma wierne grono odbiorców, którzy szanują jej poglądy, podzielają jej opinię na temat obecnej sytuacji w Polsce. Myślę, że ona wyraża pogląd generalnie młodego pokolenia na to, co się dzisiaj dzieje w Polsce
—mówił Grabiec.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460534-to-musi-byc-zart-grabiec-broni-jachiry