Serce tryska radością, gdy widzi się media, wykazujące niezwykłą troskę o sprawy polskie za granicą. Jednym z takich mediów godnych najwyższych słów uznania jest radio RMF FM. Oczywiście nie sposób pominąć osobistego, ogromnego zaangażowania i wysiłku, wymagającego niejednokrotnie poświęceń ze strony dziennikarzy tego radia.
Ups, tym razem chodzi dziennikarkę. Korespondentkę RMF FM Katarzynę Szymańską-Borginon. Przede wszystkim podziwiam jej wrażliwość na niemal podskórne sygnały polityczne, jakie wychwytuje centrum europejskiego życia, jaką jest nie tylko w moich oczach, Komisja Europejska. Jestem także zbudowany tym, jak w błyskawicznym tempie dziennikarka przekazała do kraju wiadomość, stanowiącą dla Polski rodzaj alertu. Dzisiejszy świat jest powiązany tak wieloma niewidocznymi dla ludzkiego oka nićmi, że nie zdążyła jeszcze w Polsce pojawić się bliższa wiedza, dotycząca bulwersującej sprawy hejtu prowadzonego wewnątrz skłóconej ze sobą grupy sędziów różnego szczebla, zajmujących ważne stanowiska państwowe, jak nie dawny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Plebiak, czy wysokie pozycje w strukturach wymiaru sprawiedliwości, a już Komisja Europejska miała informacje, które nią wstrząsnęły.
Niestety, korespondentce radia RMF FM, Katarzynie Szymańskiej –Borginon, mimo nieprawdopodobnej wręcz sprawności dziennikarskiej, nie udało się dowiedzieć, czy ktoś poza rzecznikiem KE w Brukseli przeżywa równie ciężko to, co w Polsce ujrzało światło dzienne ledwo kilkadziesiąt godzin temu. Nie wiemy też czy to „stary” rzecznik, poprzedniej KE. Prawdopodobnie tak, bo składu nowej KE, jak wiadomo powszechnie, na razie nie ma. Jednak troskliwe medium, o jakim mowa, ustami swej korespondentki mówi: - „Komisja Europejska odnotowuje z niepokojem sprawę Plebiaka”, „śledzi ją z bliska”.
Jak to dobrze, że tak ważne i życzliwe nam instytucje, jaką jest KE, interesują się wnikliwie polskimi sprawami, a szczególną jej pieczą niezmiennie od dwóch już lat cieszy się polski wymiar sprawiedliwości. Wspaniale także, że w Brukseli mamy tak oddaną korespondentkę, która trzyma rękę na pulsie polskich spraw.
Jej praca nie może pozostać niedoceniona. Nie tylko w kraju, gdzie Katarzynie Szymańskiej –Borginon winny przypaść wyróżnienia przyznawane przez równie - jak sama potencjalna laureatka - zasłużone instytucje dziennikarskie jak np. PRESS. Wydaje się, że dla takich dziennikarek, a być może nawet dla całego medium, w którym wspomniana dziennikarka jest prawdziwym skarbem, winna przyznawać osobne nagrody Komisja Europejska. To przecież dzięki pracy m.in. dziennikarzom jej formatu i stopnia gorliwości oraz wysiłkom wydawców i kierownictwa RMF FM, ten ważny organ Unii Europejskiej zyskał tak niekłamaną i szczerą popularność w Polsce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460477-co-by-tracili-polacy-bez-radia-rmf-fm