Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar jest zbulwersowany sprawą byłego wiceministra sprawiedliwości sędziego Łukasza Piebiaka. RPO stara się dowodzić, że nie jest ona wynikiem starcia wewnątrz środowiska sędziowskiego.
Dochodzi do ujawnienia danych osobowych i sięgania po argumenty z życia prywatnego. To przekroczenie wszystkich możliwych granic. (…) To są rzeczy, które ocierają się o odpowiedzialność karną
— mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Jacek Sasin: Minister Piebiak i jego współpracownicy zawinili. Wygląda to na porachunki między sędziami
Moją rolą jest też przypomnieć, że w tej sprawie nie chodzi o jakąś walkę wewnątrz grupy zawodowej, czy wpływy w Iustitii na przykład. Rzecz jest znacznie poważniejsza. To jest rzecz, która opiera się o fundamenty naszego państwa, o prawo do niezależnego sądu
— stwierdził.
Adam Bodnar już antycypuje, że sędziowie przeciwni reformie sądownictwa, w których uderzały materiały rozsyłane przez Emilię.
Myślę, że niektórzy z poszkodowanych sędziów będą się (do RPO - red.) zgłaszali
— mówił.
Wygląda na to, że Adam Bodnar już dokładnie „wie”, na czym polega sprawa wiceministra Piebiaka i sam oferuje swoje wsparcie dla sędziów przeciwnych reformie sądownictwa.
tkwl/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460373-poczul-krew-bodnar-chce-sie-wlaczyc-do-sprawy-malej-emi