Wicepremier Jacek Sasin w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) między innymi odpowiadał na zarzut opozycji, że rzekomo wkroczenie CBA do Urzędu Miejskiego w Inowrocławiu w związku z „aferą fakturową”, ma przykryć sprawę wiceministra Piebiaka.
To twierdzenie kompletnie absurdalne. Postępowanie ws. nieprawidłowości w ratuszu inowrocławskim trwa od 2017 roku. Dwa lata wstecz nikt nie mógł przewidywać, że akurat w tej chwili pożałowania godne fakty dot. działalności pana ministra Piebiaka wyjdą na jaw. To jest taka stara śpiewka polityków PO. Zawsze kiedy zostaną złapani za rękę, są twarde dowody że złamali prawo, to tłumaczą to w ten sposób, że chcemy coś przykryć
— mówił Jacek Sasin.
Kompletna bzdura. Nie ma świętych krów. Tym się różni Polska rządzona przez PiS od tej PO-PSL, ze wtedy byli równi i równiejsi, a dzisiaj każdy obywatel jest traktowany przez służby państwa tak samo
— zaznaczył.
Odnosząc się do „farmy trolli”, którą miał stworzyć Krzysztof Brejza w Inowrocławiu, podkreślił, że nie jest to jedyna postać w PO, która miała się trudnić tego typu działalnością.
Nie tylko on. To jest stałe działanie PO. Pamiętam doniesienia prasowe o tym, jak swego czasu Marcin Kierwiński taką grupę hejterów tworzył w warszawskim ratuszu. Mamy do czynienia z takim portalem „Sok z Buraka”, który stale hejtuje polityków PiS i jest chętnie promowany przez polityków PO. (…) Pani Klaudia Jachira jest na listach KO. Hejterzy są tam rzeczywiście na piedestale
— podkreślił.
Jacek Sasin obszernie skomentował sprawę wiceministra Piebiaka.
Źle się stało, że pan minister Piebiak dał się zaplątać w tego typu działalność. Wygląda to na porachunki między sędziami, którzy poparli program reformę sądownictwa PiS. (…) a druga stroną, która pozostała w „Iustiti” i zwalczała w sposób bezpardonowy te reformy. Cała ta sprawa jest smutna, bo pokazuje jakąś degrengoladę środowiska sędziowskiego. (…) To pokazuje, że nasz program odnowy moralnej sądownictwa jest niezbędny
— zaznaczył.
W tej sprawie pan minister Piebiak i jego współpracownicy zawinili i reakcja jest natychmiastowa. Wczoraj dymisja ministra Piebiaka, odchodzą z ministerstwa sprawiedliwości również jego współpracownicy. Prowadzi postępowanie prokuratura. PiS zareagował natychmiast
— dodał.
Jacek Sasin zauważył, że kampania totalnej opozycji opiera się wyłącznie na szukaniu haków na PiS.
Nie mają pozytywnego pomysłu, to jest kampania prowadzona na haki, hejt. Prawda nie ma tutaj absolutnie żadnego znaczenia. Taki urok opozycji, ona tak działa
— powiedział.
Wicepremier zwrócił też uwagę na to, że mający zarzuty prokuratorskie Sławomir Neumann wciąż nie poniósł żadnych konsekwencji politycznych.
Jest kwestia wiarygodności standardów w polityce. Jeśli pojawiają się tak poważne zarzuty wobec polityka ze świecznika, lidera listy na Pomorzu, to nie można tego lekceważyć. (…) Nasi konkurenci dużo mówią o standardach, ale niech zaczną od siebie. (…) Rozgrzeszają swoich polityków, którzy mają upadki znacznie bardziej poważne
— mówił.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460339-sasin-minister-piebiak-i-jego-wspolpracownicy-zawinili