Sprawa artykułu Onet.pl nt. ministra Piebiaka odbiła się szerokim echem. Z tej okazji głos zabrał też Donald Tusk. Były premier chciał dopiec rządowi. Internauci wytknęli mu hipokryzję.
Tusk podzielił się następującą refleksja nt. sytuacji:
Oni są ministrami sprawiedliwości właśnie dlatego, że są do tego zdolni, a nie mimo tego. A tyle było krzyku, kiedy mówiłem o współczesnych bolszewikach
– czytamy.
To nawiązanie do jego wpisu sprzed miesięcy, gdy też pisał o bolszewikach. Tusk po tamtych słowach zdążył już się wytłumaczyć, że nie chodziło o PiS.
Kiedy powiedziałem, że Polacy dziś też mogą pokonać współczesnych bolszewików, wszyscy uznali, że to było o PiS. Nawet PiS tak pomyślał. A to było o bolszewikach, o nikim innym.
Okazuje się, że gdy zachodzi taka potrzeba, Tusk potrafi zmienić znaczenie swojego wpisu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460173-problem-z-bolszewikami-tuska-sprawdz-jak-zmienial-zdanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.