Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski złożył w poniedziałek rezygnację. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie NIK Kwiatkowski napisał, że powodem jest jego decyzja o starcie w wyborach parlamentarnych. Zwrócił też uwagę, że jego 6-letnia kadencja dobiega końca.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Banaś zastąpi Kwiatkowskiego na stanowisku szefa NIK? PiS złożyło wniosek. „Będzie rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu”
CZYTAJ TAKŻE: Budka chce być szefem NIK. Neumann: Jest świetnie przygotowanym prawnikiem z dużym doświadczeniem
Jak podkreślił w oświadczeniu Kwiatkowski, przez cały czas jego kadencji NIK była instytucją, która prezentowała bezstronne, apolityczne, „ale przede wszystkim rzetelne i wiarygodne raporty z kontroli, niezależnie od tego, kto w danym czasie tworzył rząd”.
Chcąc zachować wartość apolityczności tej instytucji, a po podjęciu przeze mnie decyzji o starcie w wyborach parlamentarnych, składam rezygnację z pełnionej funkcji
— napisał Kwiatkowski. Jak dodał, rezygnację w poniedziałek wysłał do marszałka Sejmu wraz z informacją, że do czasu wyboru nowego prezesa, jego obowiązki będzie pełnił wyznaczony wiceprezes.
Kwiatkowski zapowiedział, że więcej szczegółów poda w środę w Łodzi. Zaznaczył, że jego decyzja wiąże się z „chęcią pracy na rzecz Łodzi i jej mieszkańców, których już wcześniej reprezentowałem w parlamencie”. Jak zaznaczył, wkrótce w trakcie licznych spotkań zaprezentuje program, który „powstał w oparciu o wiedzę i informacje, jakie zgromadziłem pracując w Najwyższej Izbie Kontroli”.
Dziękuję wszystkim pracownikom Najwyższej Izby Kontroli, ale przede wszystkim Polkom i Polakom, za zainteresowanie kontrolami Izby, za rosnące z roku na rok zaufanie do pracy naszej instytucji, a przede wszystkim za Państwa sympatię, którą nam okazywaliście
— napisał ustępujący prezes.
Jak podkreślił szef NIK na antenie TVN24, rezygnacja, którą złożył w poniedziałek, formalnie wejdzie w życie w najbliższą środę.
Do momentu wyboru nowego prezesa NIK-u będzie mnie zastępował wyznaczony wiceprezes NIK
— wyjaśnił.
Dopytywany, czy w wyborach parlamentarnych będzie startował do Senatu, Kwiatkowski zapowiedział, że swoją kandydaturę ogłosi w środę w swojej rodzinnej Łodzi.
Po tej decyzji, którą ogłoszę, będę odbywał liczne spotkania w mieszkańcami, żeby przedstawić również program rozwoju Łodzi, z którym będę startował w wyborach
— poinformował.
Kwiatkowski zaznaczył, że rezygnację złożył osobiście.
Uważam, że z uwagi na to, że prezesa NIK wybiera Sejm, absolutnie trzeba dochować pewnych standardów, pewnych zasad i w związku z tym rezygnację złożyłem osobiście na ręce pani marszałek Sejmu
— powiedział Kwiatkowski.
Pytany, ile będzie trwał wakat na tym stanowisku, zakładając, że nowego prezesa NIK uda się wybrać na najbliższych posiedzeniu Sejmu, Kwiatkowski odparł, że dopóki Sejm nie wybierze jego następcy, formalnie będzie jeszcze prezesem Izby.
W związku z tymi planami, które mam, udaję się na urlop, bo uważam, że tylko w taki sposób nie dojdzie do kolizji między apolitycznością urzędu, który reprezentuję. I żeby nie było żadnych wątpliwości, co do bezstronności różnych informacji, które NIK będzie najbliższym czasie przedstawiał a moimi planami - stąd właśnie decyzja o złożeniu rezygnacji na ręce pani marszałek
— powiedział Kwiatkowski.
Krzysztof Kwiatkowski został wybrany na 6-letnią kadencję na stanowisku Prezesa NIK przez Sejm 26 lipca 2013 r., a wraz z zatwierdzeniem tej decyzji przez Senat 9 sierpnia 2013 r. utracił mandat poselski. Został zaprzysiężony na prezesa NIK 28 sierpnia 2013 r.
W latach 1997-2001 był osobistym sekretarzem premiera Jerzego Buzka. W latach 2002-06 pełnił funkcję wiceprezydenta Zgierza, odpowiadał m.in. za budżet i inwestycje miejskie. W latach 2006-07 był wiceprzewodniczącym sejmiku województwa łódzkiego, a w okresie 2007-11 senatorem (kierował senacką komisją ustawodawczą). Od lutego do października 2009 r. był wiceministrem, a następnie do października 2011 r. ministrem sprawiedliwości.
Od 2011 r. do utraty mandatu był posłem PO i szefem sejmowej komisji kodyfikacyjnej.
Sześcioletnia kadencja obecnego prezesa jako szefa NIK wygasa 27 sierpnia. Kandydatów na szefa NIK można było zgłaszać do 28 lipca. Klub PiS zgłosił obecnego ministra finansów Mariana Banasia (który zaledwie w czerwcu zastąpił na tym stanowisku Teresę Czerwińską), a klub PO-KO - Borysa Budkę.
Od sierpnia 2018 r. trwa proces, w którym Krzysztof Kwiatkowski, wraz z b. szefem klubu PSL Janem Burym i b. wicedyrektorem rzeszowskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli Pawłem A., jest oskarżony o nadużycie władzy przy obsadzaniu stanowisk w Izbie w 2013 r. Grozi im do trzech lat więzienia. Oskarżeni nie przyznają się do winy.
kpc/PAP
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/459912-szef-nik-zlozyl-rezygnacje-zamierza-wystartowac-w-wyborach