Są nad wodami spokojne zakątki. Pogoda przyjazna. Polska malownicza. Bociany szukają żab, krowy spokojnie się pasą, ludzie się uśmiechają. Wakacje. Kaczki siedzą na opuszczonym pomoście.
Jednak nietrudno zaburzyć ten błogi nastrój. Wystarczy czytać – np. sobotni dodatek kobiecy (?) do gazety, leżąc na hamaku w malowniczej scenerii.
NIESTYLOWE OBCASY
Może przypadkowo, a może z nawyku czytania także „tej drugiej” strony sięgnęłam po „Wysokie Obcasy”.
Najpierw przeglądam. Zwykle samo przeglądanie tego dodatku wywołuje u mnie niestylowe uczucia. Nawet nie chodzi o pomieszanie z poplątaniem. Trudno jest mi zrozumieć ten kobiecy głos. Wrażenie, że trzymam worek z napisem „feminizm”, który jest ciężki i nieporęczny, przytłacza. Czy współczesny feminizm to coś więcej niż tylko emocjonalnie zabarwiona etykieta służąca do odróżniania, dzielenia na swoich i obcych?
Czytam i przygnębienie narasta.
WALCZĄ Z…
List do redakcji. Napisany przez geja, który żyje w ukryciu. List pełen żalu, goryczy i pretensji. Nadawca jest przekonany, że społeczeństwo uważa go za człowieka, którego „nie powinno być, a jak już jest, to ma zniknąć, zlać się z tłem, rozpuścić. To mi zrobiliście, zrobiliście też wielu wykluczonym: homo, niepełnosprawnym, starszym, innego wyznania, samotnym… Nie życzę wam szczęśliwego życia”.
Do kogo są kierowane te pretensje? Do mnie też? Czy może do bliżej niezidentyfikowanej wspólnoty, której jestem częścią? Czy ma rację, jednym tchem wymieniając tak różne grupy ludzi jako, jego zdaniem, wykluczonych ze społeczeństwa?
Czy jest gdzieś miejsce, takie skrzyżowanie naszych narracji, w którym moglibyśmy spokojnie rozmawiać, także o mojej niezgodzie na zrównanie małżeństwa kobiety i mężczyzny ze związkiem jednopłciowym? Nie zgadzam się na takie zrównanie inie zgadzam się na odbieranie takiej postawy jako prostego wykluczania. Brak entuzjazmu to jeszcze nie homofobia ( jeśli w ogóle to określenie nie jest nadużyciem). W świecie społecznym pewne elementy można negocjować, ale są też takie, których nie powinniśmy pochopnie (na)ruszać.
Inny problem: tekst o „ubóstwie menstruacyjnym”, który dotyczy nie tylko bezdomnych kobiet. Okazuje się, że w świecie tak zaawansowanych technologii wydatki na środki higieny intymnej mogą być problemem. W dostatniej Francji licealistki domagają się darmowych środków higienicznych. Warto może podjąć to zagadnienie, ale akcja młodych Francuzek, które w ramach nagłośnienia problemu fotografują się np. w spodniach poplamionych krwią w miejscu intymnym, budzi niesmak. Tu zostały przekroczone granice nie tylko estetyki.
GENDER AI
Teraz inny klimat. Redaktor Dorota Warakomska opowiada, jak poczuła się lepiej, „upominając się o swoje” przy okazji składania jakiejś reklamacji. Problem dotyczył niekompetencji osób obsługujących infolinię. O jednej z nich czytamy, że „rozmawia ze mną jak z idiotką”. Gdy podczas składania reklamacji padło pytanie, czy dziennikarka chce, aby wobec konsultantów wyciągnąć konsekwencje, odpowiada: „Chcę, by byli odpowiednio przeszkoleni, mieli wiedzę, by umieli rozmawiać z ludźmi. Myśleli, nie popełniali błędów […] Chcę mieć poczucie, że obsługujący mnie ludzie naprawdę dobrze mi radzą. Czy to tak dużo?”.
Myślę sobie – może to bardzo dużo. Bo kto z wysokimi kompetencjami społecznymi będzie chciał pracować na infolinii? Ileż nakładów i środków wymaga wyszkolenie ludzi, którzy nie mają drygu do pracy z klientem. Jaka korporacja nie jest przede wszystkim nastawiona na zysk i zatrudnianie pracowników po najniższych kosztach?
Ale pewnie niebawem z pomocą przyjdzie nam sztuczna inteligencja. Zrobi się miło, będziemy traktowani kompetentnie, sprawnie i wreszcie… po ludzku. Prawdziwy postęp. Tylko trzeba zagwarantować, aby sztuczna inteligencja (na pierwszy rzut oka rodzaju żeńskiego) miała jednak właściwy gender.
ROZMOWY
Dobrze, że „Sieci” dzięki rozmowom prowadzonym przez red. Marcina Fijołka z „tamtą” stroną dają nadzieję, że nie musimy być dla siebie jak kosmici.
Felieton ukazał się w tygodniku „Sieci” 32/2019
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/459780-katarzyna-zybertowicz-w-sieci-wakacje-i-obcasy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.