Kampania wyborcza rozkręca się na dobre. Czas układania koalicyjnych puzzli, konstruowania efekciarskich haseł… Rutyna. Jednak podskórnie odczuwa się rozedrganie materii politycznej.
Gryzą się buldogi pod platformą dywanu. Personalne przeciągi hulają po korytarzach parlamentu. Pobudzony Owsiak domaga się, by ktoś mu strzelił w łeb, wzywa, żeby lać go w mordę, ale chętnych brak. Niełatwo zostać męczennikiem. Chluba wolnego miasta Gdańska – Dulkiewicz – grozi, że ją zabiją za „radosne świętowanie” napaści Niemiec na Polskę. Męczennica pojednania. Udręczony zespół Kult w tle koncertu umieszcza Danutę Holecką, Michała Adamczyka i Jacka Kurskiego w mundurach z PRL, jako prześladowców ze stanu wojennego. Spóźnieni satyrycy.
Z kolei piewca stanu wojennego, Mazguła, dziwnie się mazgai, robi się tęczowy jak burak i traci czujność. Nie dopilnował Berlinga, który spadł z piedestału przy pomocy Słomki. Jak żyć bez Berlinga w Warszawie? Gronkiewicz go hołubiła. Teraz Waltz straszy, że PiS nie odda władzy, nawet jak przegra wybory, ponieważ musiałoby „odpowiadać przed odpowiednimi organami”. To mówi osoba odpowiedzialna za czyścicieli kamienic. Jej współpracownika Wojciechowicza, który chciał się zapisać do nowych posłów, odepchnęli brzydale. Inny odrzutek, Dorn, niegdyś „trzeci bliźniak”, plecie piąte przez dziesiąte, byle tylko wylać z siebie nienawistną frustrację.
Ga, ga, gazeta ujawnia, że „piekło leży w środku Europy i nazywa się Polska”. Prezes cytował kiedyś poetę, że „inni szatani są tu czynni”. Szatańskie wersety na łamach ga, ga, gazety to codzienność. Wielowieyska demaskuje diabelskich polityków, „Orbán, Kaczyński, Trump wydobywają z ludzi to, co najgorsze” Anielski Michnik wydobył z Wielowieyskiej to, co najlepsze i zostało niewiele.
Dość groteskowo rozkręca się wyborcza bitwa o Polskę, 99 lat po poważnej bitwie, zwanej Warszawską, kiedy żołnierze marszałka Piłsudskiego pokonali czerwoną zarazę. Żyjące obecnie pokolenia mają obowiązek pokonać kolejną kolorową zarazę. Przyznajmy, w sytuacji bardziej komfortowej, kartką wyborczą, nie z szablą w ręku, ale walka jest walką. Bez walki Polski by nie było.
Felieton ukazał się w 32 numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/459693-bez-walki-polski-by-nie-byl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.