W tym roku parada gejowska w Pradze była mniej liczna niż w poprzednich latach z powodu gwałtownej ulewy, która przeszła nad stolicą Czech. Nie zawiedli jednak członkowie korpusu dyplomatycznego akredytowani w Republice Czeskiej oraz burmistrz stolicy Zdenek Hrib. Nie zawiedli też tamtejsi pedofile, którzy już po raz szósty wspólnie ze środowiskami LGBTQ wzięli udział w tęczowej manifestacji „Prague Pride”. Podczas imprezy członkowie organizacji Československá pedofilní komunita (ČEPEK) rozdali uczestnikom parady cztery tysiące swych propagandowych ulotek.
Tak opisali to na oficjalnej stronie internetowej ČEPEK:
„Reakcje ludzi były na ogół pozytywne – albo uśmiechali się z rozbawieniem, albo wołali „hej, czechosłowacka społeczność pedofilska!”, albo „to są oni!” Niektórzy przychodzili po dodatkowe ulotki, inni zwracali je ze strachem lub darli. Ale wielu zatrzymywało się, prosiło i obiecywało, że zajrzy do sieci w celu uzyskania lepszych informacji. Była tylko jedna negatywna reakcja, kiedy pewna pani po otrzymaniu ulotki zaczęła głośno krzyczeć i przeklinać. Gdybyśmy spotkali się po raz drugi, gdyby na nas czyhała, mogłoby dojść do konfrontacji. Na szczęście nic takiego się nie stało. Ogólnie zatem uważam, że reakcje były w zasadzie pozytywne lub neutralne.”
Czescy pedofile przyznali, że w obawie o swe bezpieczeństwo podczas parady LGBTQ poprosili policję o ochronę. Okazało się jednak, że nie było to konieczne, gdyż (poza wspomnianym wyżej drobnym incydentem) nie spotkali się z agresją, a środowisko było dla nich raczej przyjazne.
Na swej stronie Československá pedofilní komunita skomentowała to następująco:
„Oświecenie ma rzeczywiście sens – w 2014 roku nasi uczestnicy parady byli wzywani do składania wyjaśnień, ponieważ policja uważała wtedy, że pedofilia jest molestowaniem dzieci. W tym roku sytuacja jest inna. Policja rzeczywiście ma już świadomość, co to jest pedofilia i kto jest pedofilem, i w tym roku nas nie zatrzymują, lecz wręcz przeciwnie, chronią przed tymi, którzy chcą nas skrzywdzić.”
Československá pedofilní komunita podkreśla, że uczestnicząc w „Prague Pride” pedofile
„podobnie jak w poprzednich latach chcieli podkreślić, że są także mniejszością seksualną, której przedstawiciele napotykają podobne problemy jak społeczność LGBT” .
Pedofile nie ukrywają, że dążą do zaakceptowania ich – jak sami nazywają – „orientacji” lub „tożsamości” oraz do oficjalnego uznania za „mniejszość seksualną”. Są przekonani, że każda kolejna parada przybliża ich do tego celu.
W sumie ich postulaty są zgodne z nauczaniem guru rewolucji seksualnej Alfreda Kinseya, który zmienił obowiązujące do jego czasów w seksuologii pojęcie normy, stwierdzając, że „w seksie nienormalne jest tylko to, czego nie można fizycznie wykonać”. Tym samym wszystko, co dało się fizycznie wykonać –homoseksualizm, pedofilia, sadomasochizm, kazirodztwo, fetyszyzm, zoofilia czy nekrofilia – na mocy nowej definicji podniesione zostało do rangi normy. W tej sytuacji postulaty „miłośników dzieci” są logiczną konsekwencją założeń rewolucji seksualnej.
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/459541-czescy-pedofile-domagaja-sie-uznania-swej-tozsamosci