Przygotowujemy wnioski o sprostowanie prasowe nieprawdziwych informacji, a także nie wykluczamy wezwania „Gazety Wyborczej” do usunięcia naruszenia skutków dóbr osobistych. Jeżeli media rozpowszechniające o nas nieprawdziwe informacje nie dostosują się, będziemy podejmować dalsze kroki prawne
—zapowiada w rozmowie z portalem wPolityce.pl prezes Podlaskiego Instytutu Rzeczypospolitej Suwerennej Przemysław Klimek, odnosząc się do publikacji „Gazety Wyborczej”, która napisała o przekazaniu grantu wysokości 700 tys. jego fundacji, a której to prezes miał według „GW” miał organizować blokadę Marszu Równości w Białymstoku.
CZYTAJ WIĘCEJ: „GW” rzuca oskarżeniami: „Maksymalny grant dla wrogów LGBT”. Fundacja PIRS odpowiada: Informacja jest nieprawdziwa
wPolityce.pl: „Gazeta Wyborcza” pisze w artykule okładkowym zatytułowanym „Maksymalny grant dla wrogów LGBT”, że Podlaski Instytut Rzeczypospolitej Suwerennej blokował Paradę Równości w Białymstoku. To prawda?
Prezes Podlaskiego Instytutu Rzeczypospolitej Suwerennej Przemysław Klimek: Nie blokowaliśmy tzw. Marszu Równości i nie byliśmy w to zaangażowani. Chcieliśmy zorganizować Marsz Rodzin, który miał stanowić dla niego alternatywę. Nie odbył się, bo prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zakazał organizacji naszego marszu.
Czym się kierował prezydent podejmując swoją decyzję?
Kilkoma sprawami. Jedna z nich dotyczyła przesłanek prawnych tj. za małej odległości między dwoma marszami oraz istnienia zagrożenia życia i zdrowia. Druga dotyczy tego, że w naszej ocenie bardzo wiele wskazuje na to, że prezydent ze względów politycznych, nie licząc się z kosztami i innymi konsekwencjami, wbrew protestom tysięcy mieszkańców Białegostoku i licznych organizacji pozarządowych, chciał doprowadzić do przejścia tzw. Marszu Równości białostockimi ulicami.
Jak Marsz Rodzin miał zagrażać życiu i zdrowiu?
Trudno powiedzieć. Przepisy prawa mówią, że w takiej sytuacji musi odbyć się rozprawa administracyjna. Przedstawiciele służb mundurowych: policji i straży miejskiej nie przedstawili żadnych argumentów dotyczących braku możliwości zabezpieczenia naszego zgromadzenia. Nie było żadnych dowodów na to, że jakieś zagrożenie bezpieczeństwa może zaistnieć. Prezydent Truskolaski uzasadnił lakonicznie, że zagrożenie istnieje. Powiedział też, że zawiadomienie o organizacji Marszu Równości wpłynęło do urzędu miejskiego jako pierwsze, niecałą sekundę po północy i tym samym ma pierwszeństwo przed naszym zgromadzeniem.
Kiedy wpłynęło wasze zgłoszenie?
Cztery sekundy później. Prezydent twierdzi, że nasze zgłoszenie było późniejsze, więc musimy się dostosować do decyzji o organizacji Marszu Równości. Sąd pierwszej instancji, do którego się odwołaliśmy stwierdził, że nie ma zagrożenia dla odbycia się zgromadzenia i że przepisy mówią, że liczy się data, godzina i minuta wpłynięcia zawiadomienia, a nie sekundy. Zgromadzenia powinny zostać potraktowane równorzędnie i sąd w pierwszej instancji uchylił decyzję prezydenta. Dopiero przed postępowaniem w drugiej instancji zastępca komendanta Policji w Białymstoku przygotował notatkę dotyczącą tego, że organizacja przez nas Marszu Rodzin może doprowadzić do stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa. Wcześniej prezydent miasta, ani nikt w jego imieniu nie podnosił żadnych kwestii związanych z bezpieczeństwem. Sąd w drugiej instancji podtrzymał decyzję prezydenta o zakazie organizacji naszego marszu.
Blokował pan Marsz Równości w Białymstoku?
Pojawiliśmy się niedaleko Marszu Równości jako osoby prywatne i obserwowaliśmy sytuację. Zgłosiliśmy kilka naruszeń prawa. To, co „Gazeta Wyborcza” napisała jest kłamstwem. Ponadto zacytowała wypowiedź prezydenta Truskolaskiego o tym , że chcieliśmy wywoływać burdy, która jest pomówieniem. Wystosowaliśmy wezwanie do prezydenta Białegostoku, żeby przeprosił za swoje słowa, które wypowiedział na konferencji prasowej. Nie uczynił tego, w związku z czym kierujemy sprawę do sądu.
„Gazetę Wyborczą” też będziecie pozywać?
Opublikowaliśmy stanowisko na naszej stronie i na naszym fanpage’u na Facebooku. Przygotowujemy wnioski o sprostowanie prasowe nieprawdziwych informacji, a także nie wykluczamy wezwania „Gazety Wyborczej” do usunięcia naruszenia skutków dóbr osobistych. Jeżeli media rozpowszechniające o nas nieprawdziwe informacje nie dostosują się, będziemy podejmować dalsze kroki prawne. W artykule zostałem wymieniony z imienia i nazwiska jako osoba rzekomo organizująca blokadę Marszu Równości w Białymstoku. Na portalu Onet dodano jeszcze, że organizowałem blokadę, której uczestnicy rzucali kamieniami i butelkami w uczestników Marszu Równości i doszło do licznych pobić. Rozważam też osobiste podjęcie stosownych działań prawnych.
„Gazeta Wyborcza” pisze, że kierowane przez pana stowarzyszenie otrzyma aż 700 tysięcy złotych dotacji. Na co wykorzystacie te pieniądze?
Dotychczas finansowaliśmy działalność ze środków własnych i prywatnych darczyńców siłą entuzjazmu i patriotyzmu ludźmi związanymi z fundacją. W ramach projektu „Rozwój instytucjonalny fundacji Podlaski Instytut Rzeczypospolitej Suwerennej” dofinansowanego w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich Priorytet 1a fundacja planuje stworzenie przestrzeni administracyjnej wraz z częścią szkoleniową dla własnej oraz innych organizacji pozarządowych. Celem jest stworzenie warunków do organizacji m.in. spotkań dyskusyjnych, projekcji filmowych, zajęć, warsztatów, konferencji nie tylko dla naszej organizacji, ale także innych, które nieodpłatnie będą mogły z takich pomieszczeń oraz sprzętu korzystać. W ramach projektu przewidziany jest także zakup niezbędnego sprzętu do realizacji i obsługi takich wydarzeń, a także innych działań na terenie całego województwa. Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że projekt nie przewiduje żadnych wynagrodzeń dla osób związanych z Fundacją, a jedynie zakup sprzętu do realizowania działań organizacji w zakresie jej celów statutowych oraz wspierania innych organizacji pozarządowych z terenu województwa podlaskiego.
not. TP.
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/459351-nasz-wywiad-prezes-klimek-odpowiada-gw