Bezpłatna komunikacja w dużych miastach będzie jednym z filarów programu wyborczego Bezpartyjnych Samorządowców - zapowiedzieli we wtorek liderzy ruchu, którzy w poniedziałek zarejestrowali komitet wyborczy Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy.
Bezpartyjni Samorządowcy na początku sierpnia poinformowali, że wystartują w wyborach do parlamentu samodzielnie, odrzucając współpracę z Polskim Stronnictwem Ludowym i Kukiz‘15, z którymi wcześniej rozmawiali o ewentualnym połączeniu sił. We wtorek na konferencji prasowej w Warszawie ogłosili, że wystawią listy jako KWW Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy, który to komitet zarejestrowała w poniedziałek PKW. Przedstawiciele komitetu zaprezentowali również pierwsze założenia swojego programu i część ekspertów odpowiedzialnych za jego wypracowanie.
Jak podkreślił rzecznik prasowy komitetu Krzysztof Maj, podstawą jego struktur są ruchy społeczne, stowarzyszenia i samorządowcy, które chcą „zaprzestać wojny w Polsce”.
Teraz zbieramy podpisy, aby zarejestrować listy w całym kraju. Do tej pory zebraliśmy 10 tys. podpisów, potrzebujemy ich 130 tys. Mamy trochę trudniej niż partie polityczne, ale nasi ludzie są zaangażowani i bardzo do tego zdeterminowani
— mówił Maj.
Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski akcentował z kolei, że celem startu Bezpartyjnych w październikowych wyborach parlamentarnych jest wykorzystania doświadczenia i dobrych praktyk z samorządów w parlamencie.
W samorządach dobre pomysły, dobre uchwały (…) są realizowane bez względu na to, czy one pochodzą z opozycji czy z koalicji (…); nie ma takiego automatu, że jeżeli projekt zgłasza opozycja, on w ogóle nie jest brany pod uwagę albo jest lata jest w zamrażarce
— wskazał.
Jak zapowiedział Raczyński, filarem programu wyborczego Bezpartyjnych Samorządów mają być m.in. kwestie ekologiczne. Jedną z propozycji komitetu ma być wprowadzenie - w ślad za rozwiązaniami przetestowanymi na Dolnym Śląsku - rządowego programu bezpłatnej komunikacji publicznej w dużych miastach i komunikacji regionalnej dla ludzi, którzy dojeżdżają do pracy czy do szkoły.
Zdaniem lidera Bezpartyjnych Samorządowców ludzie „jeżdżą samochodami nie dlatego że lubią, tylko dlatego że muszą”. Jak dodał, w ciągu dwóch lat od wprowadzenia bezpłatnej komunikacji w Lubinie liczba pasażerów wzrosła o 100 proc.
Nie ma innej możliwości tak naprawdę - według naszej oceny - skutecznego ograniczenia obecności samochodów, które są głównymi emitentami zanieczyszczeń
— przekonywał prezydent Lubina.
Z kolei prezydent Bolesławca Piotr Roman podkreślił, że podobne rozwiązania obowiązują w Estonii i sprzyjają tam także walce z wykluczeniem komunikacyjnym obywateli.
Przedstawiane w kolejnych tygodniach kampanii rozwiązania mają odpowiedzieć także m.in. na problemy masowego zwożenia do Polski śmieci oraz pożarów wysypisk.
Innym fundamentem programu mają być kwestie ochrony zdrowia. Według prezydenta Lublina „trzeba poważnie zacząć rozmawiać o z powrotem nacjonalizacji całego systemu szpitalnictwa zamkniętego w Polsce” i „poważnie zacząć rozważać budowę jednego modelu rzeczywistości szpitali”.
I przestać się wygłupiać, że poprzez fragmentaryczne regulacje określonego wydziału, działu, da się tę służbę zdrowia naprawić
— dodał Raczyński.
Wśród filarów programu wyborczego Bezpartyjnych Samorządowców znajdą się ponadto: skuteczne państwo, przedsiębiorczość oraz bezpieczeństwo; w tym ostatnim obszarze głównym konsultantem komitetu ma być b. dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Mirosław Różański. Z kolei głównym doradcą komitetu ds. polityki zdrowotnej jest pełnomocnik prezesa NFZ ds. kontaktów z organizacjami pozarządowymi i organami władzy publicznej Marek Woch.
Zapytany o to, kiedy można spodziewać się przedstawienia list wyborczych Bezpartyjnych, Maj powiedział PAP, że intencją komitetu jest skupienie uwagi w pierwszej kolejności na programie. Jak dodał, listy zostaną w związku z tym przedstawione na początku września, kiedy upływa termin ich rejestracji.
Bezpartyjni Samorządowcy w ostatnich wyborach samorządowych zdobyli w skali kraju 5,28 proc. głosów zdobywając w pięciu województwach mandaty 15 radnych sejmikowych. Część osób z BS w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego startowało wraz ze środowiskiem Roberta Gwiazdowskiego jako Polska Fair Play.
AL/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/459165-bezplatna-komunikacja-filarem-programu-wyborczego-bs