„My nie możemy jako katolicy chować głowy w piasek. Jest oczywistym, że tolerancja – tak, ale afirmacja – nie” - dziękował abp. Jędraszewskiemu za słowa o „tęczowej zarazie” Joachim Brudziński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Lud wierny czekał na jasny, głośny i stanowczy głos z ust przedstawicieli księży biskupów. My nie możemy jako katolicy chować głowy w piasek. Jest oczywistym, że tolerancja – tak, ale afirmacja – nie. A to, jacy oni są tolerancyjni, jacy oni są otwarci, to najlepiej niech świadczy fakt, z jaką agresją i nienawiścią stykają się ci, którzy żyją w zgodzie ze swoim sumieniem
— podkreślił europoseł PiS.
Brudziński zdecydowanie sprzeciwił się postulatom środowisk LGBT i wprowadzaniu do szkół tzw. seksedukatorów.
Jako obywatel mam prawo głośno mówić, że jestem za tolerancją, ale nie za afirmacją. Jako rodzic mam prawo żądać, aby nie deprawowano moich dzieci w szkołach bez mojej zgody czy bez zgody mojej żony, wprowadzając tam tzw. latarników – seksedukatorów, aby postępowała seksualizacji moich dzieci. Dlatego apeluję o wsparcie modlitewne za ks. abp. Marka Jędraszewskiego
— mówił Joachim Brudziński.
W opinii polityka Prawa i Sprawiedliwości nadchodzące wybory parlamentarne będą najważniejszymi od 1989 r.
Należy z rozsądkiem podchodzić do tych, którzy dzisiaj się stroją w piórka obrońców Kościoła, nawet słyszymy, że są konserwatystami od 120 lat, etc. Te wybory będą najważniejszymi po 1989 r., bo będą decydowały o tym, w którą stronę pójdzie Polska – zarówno w wymiarze ekonomicznym i bezpieczeństwa, jak i moralnym, co jest równie ważne, jak nie najważniejsze. Te wybory zdecydują, czy pozwolimy na to, aby Polska z kierunku poszanowania wartości, na których stoi od wieków, przeszła na antywartości, na to, co ma zniszczyć rodzinę, Kościół i chrześcijaństwo
— zaznaczył europoseł.
Zdaniem Brudzińskiego od wyników wyborów zależeć będzie to, czy uda się w Polsce zatrzymać rozprzestrzenianie się ideologii LGBT.
Nie dajmy się zwieść tym wszystkim górnolotnym określeniom o tolerancji, szacunku etc. Oczywiście, że należy się szacunek i tolerancja, ale nie bądźmy naiwni! Nie dajmy się zaprowadzić do sytuacji, gdzie już nie będzie można w świetle prawda stwierdzić – „Matka” i „Ojciec”, ale będzie „Rodzic 1” i „Rodzic 2”. Za chwilę będzie trzeba oddać ludziom tworzącym tzw. związki homoseksualne prawo do adopcji dzieci. Sam wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej mówił, że taki jest właśnie rozpisany plan. Na początku marsze równości, zgoda na te marsze, potem związki partnerskie, a na końcu adopcja dzieci. Musimy mieć tę świadomość. Dlatego idąc do wyborów wybierajmy świadomie
— mówił Joachim Brudziński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ TYLKO U NAS. Prymas Czech kardynał Duka wsparł abp. Jędraszewskiego. Powiedział, że ideologia LGBT zawiera elementy ateizmu i satanizmu
kb/Radio Maryja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/458795-tolerancja-tak-afirmacja-nie-brudzinski-o-ideologii-lgbt